Reklama

Antonio Guterres będzie sekretarzem generalnym ONZ

Europa Wschodnia nie będzie miała sekretarza generalnego ONZ. Zadecydowała fatalna dyplomacja Sofii.

Publikacja: 06.10.2016 20:33

Antonio Guterres

Antonio Guterres

Foto: Wikipedia

Antonio Guterres, były portugalski premier, zastąpi Ban Ki-moona na stanowisku sekretarza generalnego ONZ. Kadencję rozpocznie na początku przyszłego roku. Poparło go wszystkich 15 członków Rady Bezpieczeństwa ONZ.

To rzadki pokaz jednomyślności, bo do nominacji wystarczy większość głosów i brak weta ze strony stałych członków, czyli USA, Wielkiej Brytanii, Chin, Rosji i Francji. Guterres dostał więcej, mimo że nie spełniał dwóch głównych kryteriów, którymi jeszcze niedawno określano kandydata z szansami na zwycięstwo. Miał to być polityk z Europy Wschodniej, najlepiej kobieta.

ONZ jest podzielony na różne grupy geograficzne, a jedną z nich jest Europa Wschodnia, w skład której wchodzi Polska. Już dziesięć lat temu, w 2006 roku, pojawiły się postulaty, żeby reprezentant tego regionu dostał stanowisko sekretarza generalnego. Wśród kandydatów wymieniani byli m.in. Aleksander Kwaśniewski i Varia Vika Freiberga, była prezydent Łotwy. Wtedy jednak zwyciężył kandydat z Azji – Koreańczyk Ban Ki-moon. Pięć lat później bez problemu ubiegał się o drugą kadencje, nie doszło więc do sporów geograficznych.

Ale teraz postulat wschodnioeuropejski wybrzmiał ze wzmożoną siłą, bo nasz region jest ostatnim, którego przedstawiciel nigdy nie stał na czele ONZ. Dodatkowo wielu dyplomatów głośno domagało się się kandydata kobiety. To też miał być znak czasu, żeby na czele najbardziej globalnej organizacji stanęła wreszcie przedstawicielka drugiej płci. Wydawało się, że jest kandydatka: Irina Bokowa z Bułgarii, stojąca na czele UNICEF. Jednak niejasne działania rządu w Sofii pogrzebały dokumentnie jej szanse, jak i możliwości zyskania poparcia dla jej konkurentki Kristaliny Georgijewej, wiceprzewodniczącej Komisji Europejskiej.

– W najbliższych latach w akademiach dyplomatycznych będą uczyć na negatywnym bułgarskim przykładzie – napisał Richard Gowan, znawca problematyki ONZ, ekspert European Council for Foreign Relations.

Reklama
Reklama

Co zdarzyło się na ostatnim zamkniętym posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa, nie wiadomo. Ale wyjątkowo tym razem proces wybierania sekretarza generalnego był dość przejrzysty. Zawczasu znane były nazwiska kandydatów, dokonywali oni prezentacji swoich planów na sesji plenarnej, publikowane były kolejne próbne głosowania w RB, których celem było stwierdzenie szans kandydatów.

Od początku najlepiej prezentował się Guterres, obecnie wysoki komisarz ONZ ds. uchodźców. I to mimo że nie pasował do układanki ani geograficznie, ani płciowo. A do tego wątpliwości wyrażała Rosja, uznając go za zbyt „atlantyckiego" kandydata. A tradycyjnie szef ONZ wybierany jest na zasadzie najmniejszego wspólnego mianownika: musi pasować jednocześnie USA, Wielkiej Brytanii, Francji, Chinom i Rosji, co nie jest łatwe.

Guterres widać wypadł dobrze, a do tego wszyscy uznali, że jest lepszy niż Bułgarki. Bo w końcowej fazie wyścigu były już dwie kandydatki. Ponieważ Bokowa przez kolejne głosowania testowe nie mogła wyjść na prowadzenie, to premier Bojko Borisow zrezygnował z jej popierania i postawił przed ostatnim głosowaniem na Georgijewą. Ale Bokowa się nie wycofała. I w rezultacie Rada Bezpieczeństwa, dostając do wyboru dwie Bułgarki, zdecydowała się na Portugalczyka.

Rosja musiała być naprawdę zirytowana, bo wcześniej wyraźnie sygnalizowała poparcie dla Bułgarki i niechęć wobec Guterresa.

Portugalczyk będzie stał na czele ONZ przez kolejnych pięć lat, z możliwością powtórzenia kadencji. O jego zwycięstwie w dużej mierze zdecydowało dotychczasowe doświadczenie w pracy z uchodźcami, którzy dziś są największym globalnym problemem. Do tego świetnie wypada w publicznych wystąpieniach, co ma przysporzyć sympatii tej uważanej za zbyt zbiurokratyzowaną organizacji.

—Anna Słojewska z Brukseli

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1300
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1299
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1298
Świat
Podcast „Rzecz o geopolityce”: Rosja na gospodarczej krawędzi? Koreański chaos
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1297
Reklama
Reklama