Do ataku doszło w sobotę w londyńskiej dzielnicy Barking. 30-letni mężczyzna został zaatakowany przez nieznanego napastnika który rozpylił mu na twarz "szkodliwą" substancję.

Polak trafił do szpitala z poważnymi obrażeniami. Jego stan jest oceniany jako poważny i stabilny. Ucierpiała także Polka, która towarzyszyła mężczyźnie. Ma poparzony nadgarstek i wyszła już ze szpitala.

Motywy sprawcy nie są znane. Nie wiadomo też, jaką substancją zostali oblani Polacy.

Policji do tej pory nie udało się znaleźć napastnika. Nie jest znany rysopis mężczyzny.

Według lokalnego portalu Barking i Dagenham Post, od początku tego roku w okolicy dzielnicy Barking doszło do 18 ataków z użyciem szkodliwych substancji.