Chciał się zabić. Szpital nie przeszkodził

Chory na schizofrenię został wypuszczony na chwilę do sklepu ze szpitala psychiatrycznego. Wpadł pod pociąg, nikt nie został ukarany.

Aktualizacja: 24.11.2016 19:32 Publikacja: 24.11.2016 18:29

Chciał się zabić. Szpital nie przeszkodził

Foto: materiały prasowe

Waldemar Rynkiewicz słyszał głosy, które kazały mu się zabić. Rodzice dla bezpieczeństwa umieścili syna w zakładzie zamkniętym. Pół roku temu zapytał pielęgniarkę, czy może pójść do sklepu, na co ta przystała. Kilka godzin potem jego zwłoki znaleziono niedaleko zakładu. Przejechał go pociąg.

Nikt za tę tragedię nie odpowiedział, ani pielęgniarka, ani dyżurujący lekarz, ani ordynator oddziału. Według reporterskiego śledztwa we krwi denata nie wykryto żadnych leków, choć miał je codziennie dostawać. Prokuratura nie potrafi tego wytłumaczyć, jak i tego, gdzie jest głowa Rynkiewicza. Choć widać ją na zdjęciach z miejsca tragedii, potem gdzieś zaginęła.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Społeczeństwo
Polak wcale nie był w kosmosie? Dowodem musztarda z Biedronki
Społeczeństwo
Rząd poprawi flagę, orła i hymn. Ruszają prace w ministerstwie
Społeczeństwo
Prof. Tomasz Szarota: Postać Jana Karskiego może pomóc w porozumieniu Polaków
Społeczeństwo
Kolejna reakcja na zachowanie Brauna. „Wypowiedzi antysemickie, kłamliwe i uwłaczające”
Społeczeństwo
Film o Chopinie za 180 tys. zł. Ratusz chce promować Warszawę kompozytorem
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama