W czwartek w Edmonton odbywał się Marsz dla życia. Jak informuje serwis cbc.ca organizatorzy marszu przyznali w rozmowie z CBS News, że niektóre szkoły z własnej woli postanowiły dowieźć uczniów na marsz.
Prezes Stowarzyszenia Marsz dla życia z Alberty Pat Dube przyznał, że nie spodziewano się na marszu tak wielu młodych ludzi z odległego Red Deer. Potwierdził jednocześnie, że wiele autobusów szkolnych przyjechało do Edmonton specjalnie po to, by przywieźć dzieci na Marsz.
- Nie apelowaliśmy do nikogo: "wyślijcie nam swoje dzieci". Oni (szkoły) to zorganizowali, zainicjowali to - zapewnia Dube.
Przynajmniej jeden z autobusów przywiózł na marsz dzieci z Red Deer.
Cbc.ca podaje, że w marszu uczestniczyli m.in. uczniowie z École Secondaire Notre Dame High School. W 2017 roku na szkołę tę spadła fala krytyki po tym jak antyaborcyjna grupa umieściła w sieci nagranie, na którym uczniowie tej szkoły porównują aborcję do Holokaustu.