Kto odbierze góry śmieci od mieszkańców

Założenia do ustawy o porządku i czystości sprzyjają gminom i monopolistom, a ich praktyki już teraz piętnuje UOKiK. Jedno jest pewne: będzie drożej

Publikacja: 27.11.2009 06:56

Kto odbierze góry śmieci od mieszkańców

Foto: Fotorzepa, Roman Bosiacki

Samorządy już dziś dopuszczają się praktyk monopolistycznych wobec podmiotów działających na rynku odpadów.

Jeśli wejdą w życie nowe, zapowiadane przepisy, trudniej je będzie zwalczać.

[srodtytul]Swój płaci mniej[/srodtytul]

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów po przeprowadzeniu postępowania antymonopolowego uznał (decyzją RWR 30/2009), że Celowy Związek Gmin z siedzibą w Długoszynie nadużył pozycji dominującej: uniemożliwiał rozwój konkurencji, bo stosował niejednolite ceny. Prowadzony przez związek Zakład Utylizacji Odpadów Komunalnych przyjmował śmieci zbierane przez Zakład Usług Komunalnych w Sulęcinie (spółka należąca do gminy) w jednej ze związkowych gmin po cenie o 20 proc. niższej niż u konkurenta.

W związku z tym uprzywilejowany podmiot praktycznie wyparł z rynku w tej gminie drugiego operatora. Poza zakazaniem takich praktyk UOKiK nałożył na związek gmin ponad 21 tys. zł kary.

[srodtytul]Za mało na kompost[/srodtytul]

Regulująca dziś kwestie związane z gospodarką odpadami komunalnymi ustawa o utrzymaniu czystości i porządku w gminach wymaga pilnej nowelizacji. Do końca 2010 r. Polska musi bowiem znacząco ograniczyć ilość trafiających na składowiska odpadów biodegradowalnych. Niezbędna jest choćby szybka budowa kompostowni. Inaczej możemy płacić bardzo wysokie kary.

Nad założeniami do zmian rząd pracuje już od kilku lat – teraz przygotowuje je już trzeci resort (Ministerstwo Środowiska).

Dziś większość samorządów nie panuje nad tzw. strumieniem odpadów. [b]Śmieci od mieszkańców odbierają niezależne firmy i wywożą tam, gdzie jest taniej, a nie do drogich instalacji spełniających unijne wymagania[/b]. Nawet obowiązkowa dla nich segregacja śmieci jest często fikcją.

– Gdyby gmina miała władztwo nad strumieniem odpadów, to działalność w tym zakresie byłaby obciążona dużo mniejszym ryzykiem – twierdzi Tomasz Uciński, prezes Krajowej Izby Gospodarki Odpadami. – Dzisiaj mało kto decyduje się na inwestycje, bo nie ma pewności, czy odpady trafią rzeczywiście do jego instalacji.

[srodtytul]Monopol dzieli[/srodtytul]

Ustawa ma to zmienić. Gdyby tak się stało, gmina mogłaby prowadzić gospodarkę śmieciami za pomocą własnego przedsiębiorstwa albo zlecić to firmom prywatnym. Prezes KIGO jest zdania, że żeby śmieciowy biznes działał jak trzeba, należy bardzo ograniczyć przepisy antymonopolowe. Przetargi na transport odpadów powinny być rozstrzygane przynajmniej na dziesięcioletni okres, a instalacje do zagospodarowania odpadów powinny mieć zapewnione działanie przez 15 – 20 lat. Taki kształt ustawy nie jest jednak przesądzony. Nie chcą go przede wszystkim najwięksi gracze na rynku odbierania odpadów komunalnych. Zastrzeżenia ma też UOKIK.

Natomiast nikt nie ma wątpliwości, że za utylizację śmieci będziemy płacić coraz więcej – wynika to z obowiązków narzucanych przez Unię Europejską. Pozostaje pytanie, czy w wyniku monopolu nie wzrośnie ona jeszcze bardziej.

[ramka][b]Małgorzata Krasnodębska-Tomkiel, prezes UOKIK [/b]

Gminy w obecnym stanie prawnym też mają instrumenty pozwalające na osiąganie odpowiednich celów w zakresie gospodarowania odpadami – choćby uprawnienia kontrolne czy wymagania dotyczące segregacji śmieci. Obawiam się, że proponowane przepisy nie muszą prowadzić do zakładanych zmian, np. zwiększenia ilości odpadów trafiających do odzysku i recyklingu. Ponadto w sytuacji, gdy dzisiaj mimo wysokich kar przepisy [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=C34263016C336401FE2C40FD52A17C80?id=180129]ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach[/link] nie są przestrzegane, niepokoi propozycja obniżenia tych sankcji. Obecnie UOKiK dzięki ustawie antymonopolowej ma możliwość działania, jeżeli na tym rynku dochodzi do ograniczenia konkurencji. Gdy przepisy usankcjonują prawnie podział rynku, to klienci firm – monopolistów, będą bezradni, a zapobieganie złym praktykom będzie znacznie utrudnione.[/ramka]

Samorządy już dziś dopuszczają się praktyk monopolistycznych wobec podmiotów działających na rynku odpadów.

Jeśli wejdą w życie nowe, zapowiadane przepisy, trudniej je będzie zwalczać.

Pozostało jeszcze 95% artykułu
Ubezpieczenia i odszkodowania
Rząd chce walczyć z nowym oszustwem. Chodzi o fikcyjne umowy OC
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Prawo drogowe
„Pieszy wchodzący” na pasy. Jest uzasadnienie ważnego wyroku
Edukacja i wychowanie
TK przeciwko zmianom w nauczaniu religii. Czy szkole grozi chaos?
Konsumenci
Będzie duża zmiana w kredytach hipotecznych? UOKiK pokazał swój plan
Prawo karne
"To przestępstwo". Prawnicy o komentarzach pod adresem Kasi Nawrockiej