Polityczna wojna o krakowskie wały

To prezydent Krakowa odpowiada za to, iż wały w mieście nie wytrzymały naporu Wisły - twierdzi wojewoda małopolski Stanisław Kracik. Obaj panowie staną wkrótce naprzeciw siebie w wyborach samorządowych, więc zarzut ten ma wydźwięk polityczny

Aktualizacja: 20.05.2010 04:05 Publikacja: 19.05.2010 11:01

Polityczna wojna o krakowskie wały

Foto: Fotorzepa, Pio Piotr Guzik

- Jestem wściekły. Prezydent Jacek Majchrowski nie zmobilizował ludzi do umacniania wałów. Gdzie indziej ochotnicy pracowali całą noc, by napełniać kolejne worki z piaskiem. Ale nie w Krakowie - powiedział wojewoda przed kamerami TVN24 dziś rano.

W nocy Wisła przerwała w mieście wały. Jacek Majchrowski uważa jednak, że oskarżenia są niesprawiedliwe. Na jego odpowiedź nie trzeba było długo czekać.

- Zawsze mi się wydawało, że istnieją pewne granice absurdu. Po tym, co powiedział pan wojewoda, widzę, że nie ma tych granic - stwierdził prezydent. Zapewnia, że wały w mieście są monitorowane na bieżąco, a gdy ok. 2.00 w nocy pojawiły się informacje, że w jednym z rejonów Krakowa wał przecieka, natychmiast podstawiono do ewentualnej ewakuacji mieszkańców trzy autobusy.

- Jesteśmy zbulwersowani słowami wojewody. Może nie pracują tutaj nastolatkowie, ale wyspecjalizowane służby oraz żołnierze. Wszystkie przecieki na wałach są natychmiast wyłapywane - mówi dziennikarzom Joanna Niedziałkowska, dyrektor Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu w Krakowie. - Działamy zgodnie z planem, który jest zatwierdzony przez wojewodę. Nasze magazyny wydały dwa razy więcej piasku i worków niż magazyny wojewódzkie.

Bilans strat, jakie przynosi wielka woda Krakowowi na pewno zostanie jednak wykorzystany w samorządowej kampanii wyborczej. Wojewoda Kracik jako kandydat Platformy Obywatelskiej będzie w nich ubiegał się o fotel prezydenta Krakowa. Jacek Majchrowski, popierany m.in. przez lewicę, także stanie do tego boju - zamierza ubiegać się już o trzecią kadencję.

Na razie Małopolski wojewoda zapowiada rozrachunki w całym regionie, gdy tylko woda opadnie. - Nie będziemy płacić za zaniedbania tych, którzy zaniedbali swe obowiązki i przekazywać im pieniędzy - mówi dziennikarzom. Na razie i on, i prezydent Majchrowski muszą jednak ze sobą współpracować.

- Jestem wściekły. Prezydent Jacek Majchrowski nie zmobilizował ludzi do umacniania wałów. Gdzie indziej ochotnicy pracowali całą noc, by napełniać kolejne worki z piaskiem. Ale nie w Krakowie - powiedział wojewoda przed kamerami TVN24 dziś rano.

W nocy Wisła przerwała w mieście wały. Jacek Majchrowski uważa jednak, że oskarżenia są niesprawiedliwe. Na jego odpowiedź nie trzeba było długo czekać.

Internet i prawo autorskie
Bruksela pozwała Polskę do TSUE. Jest szybka reakcja rządu Donalda Tuska
Prawnicy
Prokurator z Radomia ma poważne kłopoty. W tle sprawa katastrofy smoleńskiej
Sądy i trybunały
Nagły zwrot w sprawie tzw. neosędziów. Resort Bodnara zmienia swój projekt
Prawo drogowe
Ten wyrok ucieszy osoby, które oblały egzamin na prawo jazdy
Dobra osobiste
Karol Nawrocki pozwany za książkę, którą napisał jako Tadeusz Batyr