Wczoraj odbyło się spotkanie władz spółki z marszałkami województw, którzy są właścicielami samorządowego przewoźnika. Na dzisiaj zaplanowana jest kolejna tura negocjacji PKP Polskich Linii Kolejowych i Przewozów Regionalnych w sprawie spłaty historycznego zadłużenia. A to staje się dla spółki zarządzającej torami coraz bardziej kłopotliwe. Zarząd PKP PLK przedstawił marszałkom sytuację finansową firmy i wciąż liczy, że sprawę uda się rozwiązać polubownie.
PKP PLK apelują do marszałków o pokrycie zadłużenia swojej spółki. Jednocześnie do Urzędu Transportu Kolejowego skierowały wniosek o zbadanie wiarygodności finansowej Przewozów Regionalnych i ewentualne cofnięcie im licencji.
– Nasza strata za ten rok wyniesie ok. 650 mln zł. Gdyby nie dług Przewozów, zakończylibyśmy rok wynikiem ok. 250 mln zł poniżej zera – mówi „Rz” Katarzyna Janio, wiceprezes PKP PLK do spraw finansowych.
Problemy Przewozów Regionalnych biorą się m.in. stąd, że marszałkowie nie płacą w terminie za uruchamiane na terenie ich województw deficytowe pociągi. Część umów określająca rozliczenia za 2010 rok została podpisana w ostatnich dwóch miesiącach tego roku. Dopiero w przyszłym roku marszałkowie mają pokryć 100 proc. deficytu wynikającego z zamawianych połączeń.
[wyimek]150 mln zł wyniesie w 2010 roku strata Przewozów Regionalnych[/wyimek]