Powiaty stracą część majątku - przekażą grunty do banku ziemi

Wkrótce państwowe grunty będą przekazane do Krajowego Zasobu Nieruchomości (KZN). Pierwsze wykazy tych nieruchomości starostowie i prezydenci miast na prawach powiatu mają przesłać do 13 listopada.

Związek Miast Polskich obawia się, że trudno będzie aglomeracjom w tak krótkim czasie wywiązać się z tego obowiązku. Zaś Związek Powiatów Polskich zwraca uwagę na koszty związane z przygotowaniem wykazów oraz na fakt uszczuplenia majątku powiatów.

Nowe obowiązki

KZN będzie bankiem ziemi. Powołuje go do życia ustawa z 20 lipca 2017 r. o Krajowym Zasobie Nieruchomości. Większość przepisów wchodzi w życie 11 września. Nieliczne dotyczące m.in. organizacji KZN weszły w życie dzień po ogłoszeniu ustawy w Dzienniku Ustaw.

Bank ziemi będzie zarządzał nieruchomościami Skarbu Państwa. Część z nich ma zostać przeznaczona pod budowę mieszkań pod wynajem w ramach rządowego programu Mieszkanie+. Częścią gruntów KZN będzie mogła jednak obracać.

W tej chwil nieruchomości państwowe znajdują się w gestii różnych podmiotów. Tysiącami hektarów dysponują starostwa i miasta na prawach powiatu. Teraz będą musiały podzielić się tym majątkiem.

Pierwsze wykazy nieruchomości trzeba przekazać w ciągu 60 dni od dnia wejścia w życie ustawy, a te właściwe rok później. Obecnie Ministerstwo Infrastruktury pracuje nad projektem rozporządzenia w sprawie wykazu.

Czas i pieniądze

Niektóre samorządy mają wątpliwości co do praktycznej strony całej operacji.

– Wykazy są niezwykle obszerne i mogą wiązać się z koniecznością zebrania nawet kilkudziesięciu opinii lub informacji co do poszczególnych nieruchomości, a to wymaga czasochłonnej współpracy – twierdzi Zygmunt Frankiewicz, prezes ZMP, w opinii wyrażonej do ustawy podczas prac legislacyjnych.

Natomiast ZPP zwraca uwagę, że fizyczne wypełnienie wykazu będzie wymagało zwiększenia zaangażowania pracowników, a tym samym wypłaty większego wynagrodzenia. Tymczasem nie przewidziano środków na ten cel w przepisach.

– Państwo powinno wspierać tworzenie publicznego zasobu mieszkań. Stworzenie narzędzi, które będą umożliwiały realizację inwestycji mieszkaniowych na gruntach państwowych, jest zatem zrozumiałe – twierdzi Grzegorz Kubalski, dyrektor Biura ZPP. Według niego wątpliwości budzi jednak fakt, że do KZN będą mogły trafić również nieruchomości niewykorzystywane pod budownictwo, a dla KZN będą stanowiły jedynie źródło dochodów.

– Oznacza to centralizację zarządzania majątkiem państwowym. Pojawi się też uszczerbek finansowy dla powiatów dotychczas zarządzających nieruchomościami Skarbu Państwa – podkreśla Grzegorz Kubalski.