Reklama

Płatne godziny nadliczbowe dla nauczyciela za zieloną szkołę

Wyższa pensja przysługuje pedagogowi na podstawie kodeksu pracy. Dostanie ją, gdy pracuje ponad osiem godzin, np. w białej i zielonej szkole. Wypłata dodatkowego wynagrodzenia może oznaczać bankructwo gmin

Aktualizacja: 11.12.2011 07:09 Publikacja: 07.12.2011 07:50

Nauczyciel ma prawo do wyższego wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych, choć nie przewiduj

Nauczyciel ma prawo do wyższego wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych, choć nie przewiduje ich Karta nauczyciela

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński Robert Gardziński

Nauczyciel ma prawo do wyższego wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych, choć nie przewiduje ich Karta nauczyciela.

– Jeśli pracuje dłużej niż osiem godzin dziennie i 40 tygodniowo i nie są to godziny spędzone przy tablicy, ma prawo do wynagrodzenia jak za godziny nadliczbowe – wyjaśnia Arkadiusz Sobczyk, radca prawny w Kancelarii Sobczyk & Współpracownicy. Tego prawa nie respektują jednak dyrektorzy szkół i prowadzące je samorządy.

– Powszechną praktyką jest niepłacenie w szkołach za godziny przepracowane ponad dzienną normę – przyznaje Marek Olszewski, wiceprzewodniczący Związku Gmin Wiejskich.

Joanna Leszek, nauczycielka edukacji wczesnoszkolnej, przyznaje, że gdy jedzie z dziećmi na zieloną szkołę, to chociaż opiekuje się nimi od godz. 6 do 22, nie otrzymuje wyższej pensji.

– Mój dyrektor twierdzi, że Karta nauczyciela nie przewiduje godzin nadliczbowych – wyjaśnia.

Reklama
Reklama

Karta mówi tylko o godzinach ponadwymiarowych, czyli przydzielonych ponad wymiar pensum w ramach planu lekcji. Gminy zapominają, że do spraw wynikających ze stosunku pracy nieuregulowanych w Karcie stosuje się przepisy kodeksu pracy. Zgodnie z nim czas przepracowany ponad normę stanowi godziny nadliczbowe, które są dodatkowo płatne.

– Choć podczas zielonych czy białych szkół pedagodzy pracują znacznie dłużej, niż zezwalają na to Karta i kodeks pracy, gminy niechętnie w regulaminach wynagradzania nauczycieli określają zasady udziału w takich wyjazdach – przyznaje Iwona Sobka z Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Kadry Kierowniczej Oświaty, dyrektor Szkoły Podstawowej w Dobczynie (woj. mazowieckie).

Okazuje się, że wielu nauczycieli odmawia wyjazdu, a nauczycielka ze szkoły w Kozłowie, prawdopodobnie pierwsza w Polsce, wniosła pozew przeciwko szkole o zapłatę za pracę w godzinach nadliczbowych podczas trwającej dwa tygodnie zielonej szkoły. Sąd Rejonowy w Gliwicach zasądził dodatkowe wynagrodzenie, o 57 proc. wyższe od normalnej pensji. Sąd okręgowy podtrzymał ten wyrok (sygn. VI P 165/07). – Jeśli tym śladem pójdą inni, to może się okazać, że gminy zbankrutują przez wycieczki i zielone szkoły i zabronią je organizować – mówi Marek Olszewski. Podkreśla, że Karta nauczyciela wymaga zmian. – Z jednej strony pozwala rozliczyć nauczyciela tylko z pensum i tzw. godzin karcianych. Z drugiej nauczyciel może udowodnić, że w jednym tygodniu pracował ponad normę, choć w innych znacznie krócej – wyjaśnia.

Sławomir Broniarz, prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego

Prawo oświatowe nie przewiduje godzin nadliczbowych w szkole. I dotychczas nauczyciele nie przywiązywali do nich wagi. To jednak może się zmienić, zwłaszcza gdy gminy będą ich rozliczać z czterdziestogodzinnego tygodnia pracy. Wyrok Sądu Rejonowego w Gliwicach może spowodować lawinę pozwów. Nauczyciele uczestniczący w trzydniowych wycieczkach na pewno przekroczą normy czasu pracy wynikające z karty oraz z kodeksu pracy i w efekcie w skali kraju wypracują dużo kosztownych godzin nadliczbowych.

Czytaj także  serwisach:

Reklama
Reklama

Nauczyciel ma prawo do wyższego wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych, choć nie przewiduje ich Karta nauczyciela.

– Jeśli pracuje dłużej niż osiem godzin dziennie i 40 tygodniowo i nie są to godziny spędzone przy tablicy, ma prawo do wynagrodzenia jak za godziny nadliczbowe – wyjaśnia Arkadiusz Sobczyk, radca prawny w Kancelarii Sobczyk & Współpracownicy. Tego prawa nie respektują jednak dyrektorzy szkół i prowadzące je samorządy.

Pozostało jeszcze 85% artykułu
Reklama
Prawo rodzinne
Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok dla konkubentów. Muszą się rozliczyć jak po rozwodzie
Dobra osobiste
Wypadek na A1. Sąd zdecydował ws. pozwów rodziny Sebastiana M.
Prawo pracy
Prawnik ostrzega: nadchodzi rewolucja w traktowaniu samozatrudnionych
Podatki
Skarbówka ostrzega uczniów i studentów przed takim „dorabianiem"
Sądy i trybunały
Wyrok TSUE to nie jest opcja atomowa, ale chaos w sądach i tak spotęguje
Reklama
Reklama