Zgodnie z art. 20a ustawy z 12 stycznia 1991 r. o podatkach i podatkach lokalnych (DzU z 2010 r. nr 95, poz. 613 ze zm.), w przypadku nieuchwalenia stawek podatków lub opłat lokalnych na kolejny rok budżetowy, stosuje się stawki obowiązujące w roku bieżącym.

Odmienna zasada obowiązuje w przypadku podatku od środków transportowych. Jeżeli stawki minimalne dla poszczególnych rodzajów pojazdów są wyższe od stawek uchwalonych na rok poprzedzający rok budżetowy, to stosuje się odpowiednie stawki wynikające z załączników nr 1 - 3 do obwieszczenia Ministra Finansów z 7 października 2013 r. w sprawie stawek podatku od środków transportowych obowiązujących w 2014 r. (MP z 2013 r., poz. 812).

- W przypadku uchwalania nowych stawek podatków jeszcze raz przypominamy o konieczności opublikowania zawierających je uchwał w Dzienniku Wojewódzkim na co najmniej 14 dni przed końcem roku - mówi Wojciech Tarnowski, przewodniczący Regionalnej Izby Obrachunkowej w Warszawie.

Obowiązek taki potwierdza orzecznictwo sądów administracyjnych, m.in. wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 19 listopada 2010 r., w którym sąd stwierdził: "obowiązek, i możliwość, zapoznania się z obowiązującym prawem może zostać zrealizowany przez podatnika tylko wówczas, gdy prawo to zostanie w sposób należyty opublikowane. Bez znaczenia przy tym pozostaje okoliczność, że Minister Finansów w drodze rozporządzenia określił maksymalną wysokość stawek podatku od nieruchomości. Wysokość stawek podatkowych wynika bowiem z uchwały rady gminy a nie z rozporządzenia (sygn. akt II FSK 1272/09)".

W przypadku podejmowania uchwał dotyczących zwolnień w podatkach i opłatach lokalnych należy pamiętać, że w ustawie o podatkach i opłatach lokalnych brak jest delegacji do wprowadzenia zwolnień podmiotowych. Oznacza to, że rada gminy nie może u uchwale wskazać, kto jest uprawnionym do korzystania z takiego zwolnienia. - Rada gminy nie może także wprowadzać zwolnień podmiotowo - przedmiotowych, czyli wskazujących kto w stosunku do jakich przedmiotów objęty jest zwolnieniem - przypomina Wojciech Tarnowski.