Aktualizacja: 22.10.2024 08:10 Publikacja: 19.06.2024 04:30
Foto: Adobe Stock
Doświadczam czasem dziwnego objawienia. Ktoś mi pokazuje zasady, które były dla mnie kiedyś ważne. I odkrywam, że choć wciąż mi przyświecają, to nie poświęciłam im uwagi od wielu lat. Nikomu o nich nie opowiadałam. Nie przekonywałam. Zakładałam, że są moją sprawą. I przestałam być z nich dumna.
Właśnie czegoś takiego doświadczam i chcę się tym podzielić na gorąco. Oczywiście z myślą o tym, co dzieje się w Polsce. Niecały rok temu otworzyliśmy nowy rozdział w naszej historii. Mam jednak poczucie, że w wielu środowiskach – odpowiedzialnych za sferę publiczną – dzieją się procesy, które nas prowadzą w złym kierunku. W polityce razi mnie inflacja obietnic. Właśnie nowa władza zaserwowała nam „ponowne wykorzystanie” twarzy znanych z polskiego parlamentu w kampanii do Parlamentu Europejskiego. Po co obiecywać, że chce się zmienić coś w Polsce, skoro za chwilę porzuca się wyborców i wyborczynie i rusza dalej?
O tym, jak prawo stało się zakładnikiem internetowych zasięgów, a piąta władza (społeczność internetowa) zdominowała pozstałe – w tym drugą, czyli rząd, i czwartą, czyli media.
Przechodzenie energetyki i całej gospodarki na zielone technologie jest procesem, od którego nie ma odwrotu. Trzeba jednak dołożyć starań, by przebiegł on bezpiecznie.
Warto odrzucić zasadę, że brawura nie ma granic, a sprawca odpowiada tylko za wykroczenia.
Państwo zmusza obywateli do opierania się na przepisach pozostających w sprzeczności z systemem prawnym, a sądy nadal muszą stosować rozproszoną kontrolę konstytucyjną.
Dobrym rozwiązaniem byłby udział praktykujących prawników w wyborze kandydatów na sędziów. Chodzi o przedstawicieli sądowych zawodów prawniczych, czyli przede wszystkim radców prawnych i adwokatów.
Samo wzmocnienie represyjności prawa karnego nie wyeliminuje wzbudzających uwagę zachowań. Dlatego po ich bardzo prawdopodobnym, choć incydentalnym powtórzeniu pojawią się postulaty wprowadzenia jeszcze surowszych kar.
Należy się pożegnać z programem „800+”, czyli iluzją, że można garścią srebrników skłonić Polaków do posiadania dzieci. Ten program to czysta polityka, kupowanie głosów. Działanie pozorne, które uniemożliwia bardziej racjonalną politykę społeczną.
Donald Tusk otworzył furtkę dla zawieszenia prawa do azylu w UE. Swoim autorytetem wzmocnił skręt na prawo w unijnej polityce migracyjnej.
Złoty jest coraz słabszy. W czwartek wyraźnie tracił wobec innych walut. Mocne spadki widać było także na GPW.
Liczba osób, które nielegalnie sforsowały granice Unii, gwałtownie spada. Nie ma żadnego kryzysu migracyjnego. Przywódcy „27” zajmują się w czwartek tą kwestią wyłącznie z powodów politycznych.
Złoty traci na wartości. Prawdziwe rynkowe emocje powinny się jednak pojawić w drugiej części dnia
Ograniczenie finansów instytucji, które opierają się na kadrach wybranych w czasach PiS i uznawane są za niepraworządne, może być ryzykowane dla koalicji rządzącej.
O tym, jak prawo stało się zakładnikiem internetowych zasięgów, a piąta władza (społeczność internetowa) zdominowała pozstałe – w tym drugą, czyli rząd, i czwartą, czyli media.
Warto odrzucić zasadę, że brawura nie ma granic, a sprawca odpowiada tylko za wykroczenia.
Rodzimy start-up Blisko dołączył do elitarnego programu Google for Startups Growth Academy. Projekt spółki wykorzysta sztuczną inteligencję do wspierania dzieci m.in. z opóźnieniami rozwojowymi czy ADHD.
Dodatkowe pieniądze na utrzymanie się dla zleceniobiorcy, który świadczy usługi za granicą, są oskładkowane.
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. W nocy z 21 na 22 października ukraińskie drony atakowały cele w Rosji, a Rosjanie przeprowadzili atak z użyciem dronów na Sumy.
PSL jako jedyny w rządzie stoi okoniem w tej sprawie - mówiła w rozmowie z RMF FM wicemarszałek Senatu Magdalena Biejat, pytana o projekt ustawy o związkach partnerskich skierowany do konsultacji międzyresortowych przez minister ds. równości Katarzynę Kotulę. Biejat krytykowała też strategię migracyjną, przyjętą przez rząd Donalda Tuska.
Rząd skierował do konsultacji projekt ustawy, która wdroży tzw. dyrektywę drugiej szansy. Polska jest spóźniona o dwa lata.
Jest wtorek, 22 października. W dzisiejszym odcinku „Twój Biznes” Bartłomiej Kawałek przedstawia najnowsze wydarzenia gospodarcze.
To pierwszy w pełni autonomiczny dron, który nie wymaga konfiguracji ani obsługi pilota. Stoi za nim start-up z Krakowa, który chce zrewolucjonizować operacje obronne i ratunkowe.
Przepisy wprowadzające ustawę o związkach partnerskich przewidują nowelizację 230 aktów, w tym kodeksu cywilnego.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas