Oj, naraził się Aleksander Kaczorowski na krytykę, wypowiadając posłuszeństwo salonowej miłości do premiera Tuska. Tym razem łagodną rózgą zaczął niepokornego publcystę smagać sam były zastępca redaktora naczelnego "Gazety Wyborczej" - Ernest Skalski.
Pytam więc: jakie to mają być reformy, na czym mają polegać? Co ma się zmienić na co, Alku? Co konkretnie obecna partia Donalda Tuska powinna była zrobić, byś po latach głosowania na jego kolejne partie nie odmówił mu teraz swego głosu? - pyta z wyrzutem Skalski.
Oczywiście, zdaniem Skalskiego wspaniałe rządy PO zapobiegły stoczeniu się Polski na dno dyktatury. Jako argument światły publicysta odwołuje się do autorytetu... wodza Zulusów
Wszyscy już chcemy upadku apartheidu, lecz nikt nie chce zginąć pod jego gruzami - mówi Mangosuthu Buthelezi, wódz plemienia Zulusów przed dramatycznymi zmianami w RPA. Jakoś się udało Republice Południowej Afryki, udało się Hiszpanii, udało się Chile, udało się i nam wyzwolić spod dyktatury tek - że nikt nie zginął.
Dalej redaktor Skalski z troską pochyla się nad nierozumiejącym reformy PO narodem