Przypomnijmy, że 9 czerwca prokurator został odsunięty i wszczęto wobec niego postępowanie dyscyplinarne. Powodem oficjalnym był fakt, że Marek Pasionek miał zwracać się nieoficjalnie do Amerykanów o pomoc w uzyskaniu dowodów przydatnych w śledztwie i przekazać im część materiałów z polskiego postępowania.

Prokurator Seremet uznał, że przedstawiony przez naczelnego prokuratora wojskowego materiał uzasadnia decyzję o zawieszeniu prokuratora Pasionka i świadczy o tym, że prokurator Pasionek nie jest wiarygodny w swoich czynnościach zawodowych. Jego wiarygodność została podważona - powiedział Maciej Kujawski z Prokuratury Generalnej.