Bloger Maccard napisał:
Nigdy nie przypuszczałem, że stanę w obronie Zbigniewa Ziobry, ale właśnie to robię. Uważam, że nie miał on innego wyjścia i słusznie skierował do Prezesa Kaczyńskiego list otwarty via media. Czynienie mu z tego zarzutów przez grupę błaszczako-hofmanów jest śmieszne.
Nie jestem zwolennikiem Zbigniewa Ziobry, ani nawet samej partii Prawo i Sprawiedliwość. Nie głosowałem na nich nigdy i zapewne już nie zagłosuję. (...) Za bardziej prawdopodobne uważam jednak, że p. ZZ uda się doprowadzić do podziału swojej partii, co przyniesie jej marginalizację i stopniowy zanik znaczenia. Mam nadzieję, że to uwolni pole dla utworzenia owego nowoczesnego chrześcijańsko-demokratycznego tworu dbającego też o wartości narodowe.
Bloger Leonates komentuje:
W Prawie i Sprawiedliwości od dawna nie ma centrum. Nie ma na nie miejsca i nie ma kto je tworzyć. Jest tylko prawa noga. I teraz jesteśmy świadkami jak Zbigniew Ziobro odrąbuje właśnie prawą nogę PiS. I z pewnością odrąbie.