Miller: To naturalne, że ekspertyzy się różnią. Macierewicz: Miller poświadczył nieprawdę

Były szef komisji wyjaśniającej przyczyny katastrofy smoleńskiej uważa, że nie ma konieczności wznawiania jej prac. Miller twierdzi, że jest to zadanie dla ekspertów - nie dla komisji

Publikacja: 17.01.2012 14:50

Miller: To naturalne, że ekspertyzy się różnią. Macierewicz: Miller poświadczył nieprawdę

Foto: W Sieci Opinii

Miller tłumaczył rozbieżności w analizach:

Po pierwsze nagranie utrwalone na „czarnych skrzynkach” jest mocno zaszumiane, dlatego nie powinno dziwić, że różne gremia ekspertów różnie odczytują tak trudne do zidentyfikowania głosy. Po drugie tych różnic jest dużo. Komisja miała do dyspozycji dwie analizy – sporządzone przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego oraz Centralne Laboratorium Policji. Dlatego dla nas jest to naturalne, że ekspertyzy się różnią. Pytanie, czy ta różnica jest istotna dla ostatecznego werdyktu komisji.

Antoni Macierewicz słowa Millera traktuje jako nieudolną próbę obrony i wystąpił do prokuratury z wnioskiem o ściganie byłego szefa MSWiA. Poseł PiS stwierdził:

Pan Jerzy Miller winien jest wielu uchybień, nieprawidłowości, które skumulowały się w tym oskarżeniu gen. Błasika i nieprawdziwym przekazaniu diagnozy, co do rzeczywistych powodów tragedii smoleńskiej. Za to jest odpowiedzialny i powinien ponieść odpowiedzialność.

Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak zapowiedział:

Reklama
Reklama

W imieniu klubu parlamentarnego PiS złożyłem wniosek do pani marszałek o uzupełnienie porządku obrad posiedzenia Sejmu, które rozpocznie się w przyszłym tygodniu, o punkt dotyczący informacji prezesa Rady Ministrów w sprawie tej, o której wczoraj usłyszeliśmy, a więc działań związanych z wyjaśnieniem przyczyn katastrofy smoleńskiej wobec nowych faktów.

Czy premier zabierze głos w tej sprawie?

Miller tłumaczył rozbieżności w analizach:

Po pierwsze nagranie utrwalone na „czarnych skrzynkach” jest mocno zaszumiane, dlatego nie powinno dziwić, że różne gremia ekspertów różnie odczytują tak trudne do zidentyfikowania głosy. Po drugie tych różnic jest dużo. Komisja miała do dyspozycji dwie analizy – sporządzone przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego oraz Centralne Laboratorium Policji. Dlatego dla nas jest to naturalne, że ekspertyzy się różnią. Pytanie, czy ta różnica jest istotna dla ostatecznego werdyktu komisji.

Reklama
Publicystyka
Marek Kutarba: Czy Polska naprawdę powinna bać się bardziej sojuszniczych Niemiec niż wrogiej jej Rosji?
Publicystyka
Adam Bielan i Michał Kamiński podłożyli ogień pod koalicję. Donald Tusk ma problem
Publicystyka
Marek Migalski: Dekonstrukcja rządu
Publicystyka
Estera Flieger: Donald Tusk uwierzył, że może już tylko przegrać
Publicystyka
Dariusz Lasocki: 10 powodów, dla których wstyd mi za te wybory
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama