Miller tłumaczył rozbieżności w analizach:
Po pierwsze nagranie utrwalone na „czarnych skrzynkach” jest mocno zaszumiane, dlatego nie powinno dziwić, że różne gremia ekspertów różnie odczytują tak trudne do zidentyfikowania głosy. Po drugie tych różnic jest dużo. Komisja miała do dyspozycji dwie analizy – sporządzone przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego oraz Centralne Laboratorium Policji. Dlatego dla nas jest to naturalne, że ekspertyzy się różnią. Pytanie, czy ta różnica jest istotna dla ostatecznego werdyktu komisji.
Antoni Macierewicz słowa Millera traktuje jako nieudolną próbę obrony i wystąpił do prokuratury z wnioskiem o ściganie byłego szefa MSWiA. Poseł PiS stwierdził:
Pan Jerzy Miller winien jest wielu uchybień, nieprawidłowości, które skumulowały się w tym oskarżeniu gen. Błasika i nieprawdziwym przekazaniu diagnozy, co do rzeczywistych powodów tragedii smoleńskiej. Za to jest odpowiedzialny i powinien ponieść odpowiedzialność.
Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak zapowiedział: