Żukowski: Tłuste misie przegrały

Anglicy poczuli, że ich piłkarskie klocki przestały pasować do obrazka. Oglądają swoją ligę i widzą, że to wspaniały spektakl grany co tydzień na kilkunastu scenach, który telewizja pokazuje bajecznie, a jego aktorzy dostają gaże przyprawiające o zawrót głowy. Mieli prawo spodziewać się sukcesu na Euro, nawet jeśli pamiętają, że pierwszoplanowymi postaciami na boiskach i trenerskich ławkach już od dawna nie są Anglicy.

Aktualizacja: 29.06.2016 10:22 Publikacja: 28.06.2016 20:38

Żukowski: Tłuste misie przegrały

Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompała

Ale piłkarska Europa drży nie przed potęgą angielskiego futbolu, lecz przed siłą angielskich pieniędzy zaangażowanych w futbol. Już dziś drugorzędne kluby z Wysp płacą za przeciętnych graczy z europejskich lig aberracyjnie wysokie sumy i wszyscy mówią o drenażu rynku, którego nie powstrzyma nawet Brexit. Kluby Premiership za trzyletni kontrakt z telewizją Sky dostaną 5 miliardów funtów. Już w poprzednim sezonie ostatnia drużyna ligi zarobiła 74 miliony euro, czyli dwa razy więcej niż mistrz Niemiec Bayern Monachium, a teraz ta różnica jeszcze wzrośnie.

Tylko 99 zł za rok.
Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.

Tylko 99 zł za rok.
Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Subskrybuj
gazeta
Publicystyka
Estera Flieger: Dlaczego rezygnujemy z własnej opowieści o II wojnie światowej?
Publicystyka
Ks. Robert Nęcek: A może papież z Holandii?
Publicystyka
Frekwencyjna ściema. Młotkowanie niegłosujących ma charakter klasistowski
Publicystyka
Zuzanna Dąbrowska: Mieszkanie Nawrockiego, czyli zemsta sztabowców
Publicystyka
Marius Dragomir: Wszyscy wrogowie Viktora Orbána
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem