Wybory za pasem, a partie poszukują kobiet na listy wyborcze. PSL zadeklarowało, że na swoich listach wystawi gospodynie wiejskie. SLD wystawiło tylko trzy kobiece "jedynki", a Katarzynę Pierkarską przesunęło na trzecie miejsce. Nie ma również szczęścia do list wyborczych nasza ulubiona posłanka PO - Joanna Mucha. Okazuje się, że "czarnym koniem" łódzkiej listy PiS może zostać Sylwia Ługowska.
Nasza lista została wysłana do centrali. Pani Sylwia Ługowska znalazła się na niej - potwierdza nam poseł Jarosław Jagiełło, przewodniczący regionu łódzkiego PiS. - Jest bardzo energiczna i pracowita. Miała dobry wynik w wyborach samorządowych i dlatego zaproponowaliśmy, by wystartowała w tegorocznych wyborach parlamentarnych - argumentuje poseł Jagiełło.
Wiedziałam, że byłam brana pod uwagę, ale myślałam, że to nic pewnego -
mówi Sylwia Ługowska