Debata składała się z czterech części, z których tylko w jednej politycy mogli zadawać sobie pytania nawzajem. Możliwość repliki – ad vocem – też została dość mocno ograniczona, czas bowiem odliczany był z tego przeznaczonego na podsumowanie. Prowadząca debatę Katarzyna Kolenda-Zaleska ograniczyła się do zadawania pytań.
Minister Fedak mówiła:
Pieniądze, które są przekazywane na służbę zdrowia, nie zależą od rządu, one zależą od polityki rządu. Jeżeli jest zatrudnienie, rosną pieniądze na służbę zdrowia.
Pytana o to, czemu rząd ustawą chce ograniczyć konkurencję i regulować ceny leków, powiedziała"
Swoboda obywatelska nie dotyczy cen leków. W interesie NFZ jest refundować rozsądne koszty lekarstw. Koszty naszych lekarstw są wyższe niż w niektórych krajach starej unii. Wprowadzona ustawa uporządkuje rynek leków.