No co pan może im powiedzieć? To jest wina premiera? Albo ten człowiek z tą papryką... No, proszę pana, przecież powinien mieć pretensje do Pana Boga, powinien się więcej modlić, żeby Pan Bóg go nie karał, a nie do premiera.
A jak ocenia pomysł na objazdową kampanię wyborczą?
To jest dobre, tylko na dwa, trzy spotkania. To wszystko jest podobne. Tych problemów, a jeszcze w takich miejscowościach, które on wybiera, jest tak dużo i nie tak się je rozwiązuje.
Trzeba sie jeszcze podobać. Politycy chcą być wybrani i zrobią wszystko, by się podobać. Programy wiec naginają do podobania się.
Skąd Wałęsa czerpie wiedzę, że Pan Bóg ukarał Stanisława Kowalczyka? I za co? Za krytkowanie premiera? Panie prezydencie, kolejność wydarzeń się panu pomyliła, a w swojej nienawiści do PiS posuwa się pan już dalej niż Palikot.