Reklama

Ryszard Czarnecki: „Egzekucja” ambasadorów to porażka Sikorskiego

Zdaniem polityka PiS, białoruski reżim - wydalając z Białorusi ambasadora Polski - ośmieszył szefa MSZ. „Tusk - przekonany przez Sikorskiego - uważał, że należy kiziać się i miziać do reżimu, bo to metoda na odkręcenie śruby. Ta polityka poniosła klapę” – pisze Ryszard Czarnecki

Publikacja: 29.02.2012 09:35

Ryszard Czarnecki: „Egzekucja” ambasadorów to porażka Sikorskiego

Foto: W Sieci Opinii

Wczoraj władze białoruskie "zaproponowały" polskiemu ambasadorowi opuszczenie Mińska i wezwały swojego ambasadora w Warszawie na konsultacje. Podobny krok Mińsk zdecydował się uczynić wobec ambasadora Unii Europejskiej. Decyzja Mińska spowodowana jest rozszerzeniem sankcji, które Unia nałożyła na kolejnych przedstawicieli reżimu Łukaszenki.

Sytuację tę komentuje eurodeputowany PiS:

Białoruś wyrzuca dyplomatów Polski i UE – jest to spektakularna katastrofa polityki wschodniej Tuska – Sikorskiego. Dziś szef MSZ usiłuje grzmieć, ale „nie pamięta wół, że cięleciem był” – tenże sam Sikorski wojażował do Mińska rok wraz z ministrem spraw zagranicznych RFN - Guido Westerwelle, spotykał się z Łukaszenką…

Czarnecki dodaje:

Tusk - Sikorski, a może ściślej: nieznający się na polityce zagranicznej: Tusk, przekonany przez „speca” Sikorskiego uważał, że należy kiziać się i miziać do reżimu, bo to jest metoda na „poprawę” relacji, wypuszczenie więźniów, odkręcenie śruby i „przesunięcie” Mińska bliżej Brukseli (i Warszawy) niż Moskwy.

Reklama
Reklama

Zdaniem Czarneckiego, takie podejście zupełnie nie sprawdziło się w praktyce:

Polityka ta poniosła kompletną klapę. Obecna „egzekucja” ambasadorów prze władze Białorusi jest tego dobitnym potwierdzeniem. Oczywiście Sikorski słowa „przepraszam” nie powiedział i w piersi się nie walnął. Jutro dowiemy się, że: 1)

 

za PiS-u nie było lepiej, 2)

wszystko i tak przez PiS.

Cóż, żeby przekonać się, czy eurodeputowany Czarnecki ma rację, nie zostaje nic innego, jak czekać na świeże komentarze na blogu naszego najpopularniejszego „twittplomaty”.

Wczoraj władze białoruskie "zaproponowały" polskiemu ambasadorowi opuszczenie Mińska i wezwały swojego ambasadora w Warszawie na konsultacje. Podobny krok Mińsk zdecydował się uczynić wobec ambasadora Unii Europejskiej. Decyzja Mińska spowodowana jest rozszerzeniem sankcji, które Unia nałożyła na kolejnych przedstawicieli reżimu Łukaszenki.

Sytuację tę komentuje eurodeputowany PiS:

Reklama
Publicystyka
Estera Flieger: Nie straszmy wojną, ale też nie lekceważmy sytuacji
Publicystyka
Marek Kozubal: Sabotaże i ataki. Skąd to wzmożenie działań rosyjskich służb i co planuje Putin?
Publicystyka
Michał Szułdrzyński: Dlaczego Donald Trump chce, by armia USA podjęła walkę z woke na ulicach miast?
Publicystyka
Jędrzej Bielecki: Demokraci znaleźli sposób na Donalda Trumpa
Publicystyka
Piotr Buras: Umowa z Mercosurem to strategiczny wybór Europy
Reklama
Reklama