Współpraca układa się bardzo dobrze, jest wzorcowa. Plan modernizacji ma ponad 1600 pozycji. Armii potrzebna jest i obrona powietrzna, ale potrzebne są Rosmaki i inne rzeczy. Unowocześniamy armię, ale nie stać nas na to, żeby wszystko naraz unowocześnić. Mamy w armii obszary, które są na poziomie europejskim, ale mamy i takie gdzie trzeba wiele nadrobić.
Siemoniak mówił również o stworzeniu nowoczesnego systemu obrony powietrznej:
Przy tym wielkim projekcie ważna jest współpraca z sojusznikami z NATO. Nie wiadomo jeszcze, kto będzie wykonawcą systemu obrony przeciwlotniczej, zostanie to określone po konsultacjach z sojusznikami. Według wstępnych szacunków, realizacja projektu będzie kosztować około 13 - 15 miliardów złotych. (...) Polska jest jednym z nielicznych krajów w NATO, które nie zredukowały swojego budżetu obronnego. Myślę, że horyzont najbliższych 10 lat i coroczne wydatki rzędu 7-10 mld złotych na modernizację armii dają odpowiednie pole manewru dla rządu, żeby te wszystkie najważniejsze rzeczy zrealizować.