Reklama

Jadwiga Staniszkis: Kryzys wymaga elit na poziomie, a nie – oportunistów i cyników

Zdaniem profesor socjologi swój sukces PiS zawdzięcza ofercie „opartej na wartościach i wiedzy – liberalna i pro-rozwojowej w gospodarce i – konserwatywna w sferze norm (przyzwoitość, rodzina, szacunek dla tradycji i przyrodzonej godności osoby ludzkiej)” I to zaczyna się przebijać

Publikacja: 08.11.2012 13:22

Jadwiga Staniszkis: Kryzys wymaga elit na poziomie, a nie – oportunistów i cyników

Foto: Fotorzepa, dp Dominik Pisarek

Jadwiga Staniszkis w rozmowie z Krzysztofem Skowrońskim w „Radio Wnet” podkreśla, że zasadnicza zmiana, jaką było przejęcie inicjatywy strategicznej oraz pozycji lidera w sondażach przez Prawo i Sprawiedliwość, odniosła sukces także dlatego, że wstrzeliła się w wewnątrz-rządową próbę obalania pozycji premiera Donalda Tuska przez wewnętrzny rząd fachowców, co dobrze wykorzystało PiS ze swoimi merytorycznymi debatami.

Od tygodnia rzecz ma się jednak inaczej, teraz następuje:

Zmiana tonu mediów, która czepia się każdego drgania głosu Kaczyńskiego oznacza, że małe okienko dla PiS-u związane z manewrem wewnątrz rządu się skończyło. Ludzie kierują się na ten obraz, który w mediach powstaje. To jednak było nieuchronne, dlatego mam pretensje (…)

W felietonie dla „Wirtualnej Polski”

diagnozuje, także inne przyczyny przewagi opozycji nad władzą:

Reklama
Reklama

Być może młodzi ludzie dostrzegli też, że na listach PiS, obok resztek starej, nieinspirującej gwardii, są nowi ludzie – eksperci z prawdziwego zdarzenia, od prawa gwarantującego wolność gospodarczą, podatków, energii, emerytur. I są też posłowie już doświadczeni, którzy nie grzali stołków ale walczyli – na przykład o rozwiązania konstytucyjne sprzyjające prowadzeniu w Unii polityki zgodnej z naszymi interesami.

I podkreśla:

Mam na tych listach wielu kolegów z różnych pokoleń. Podziwiam ich gotowość do wzięcia odpowiedzialności za Polskę w trudnych czasach. W kampanii wyborczej mało ich widać: inercja i interesy „starego PiS ” przeważają. Ale oparta na wartościach i wiedzy oferta, liberalna i prorozwojowa w gospodarce i – konserwatywna w sferze norm (przyzwoitość, rodzina, szacunek dla tradycji i przyrodzonej godności osoby ludzkiej) zaczyna się przebijać. Bo kryzys wymaga elit na poziomie, a nie – oportunistów i cyników.

Zdaniem profesor Staniszkis – to także skutek antyrozwojowej polityki PO:

Masowe bezrobocie w tej grupie wiekowej i zawłaszczenie przez rząd pieniędzy Funduszu Pracy przeznaczonych na praktyki zawodowe młodzieży; przerzucanie długu na przyszłość (...); wypychanie na samozatrudnienie i krótkie kontrakty, a potem cyniczne wypowiedzi Tuska, że rząd zwróci się do banków, by mimo tego dawały kredyty. Obcięcie programu mieszkaniowego Rodzina na Swoim. Izolowanie całych połaci kraju przez mechaniczne cięcia inwestycji infrastrukturalnych, bankructwa oddziałów PKS i likwidacje pociągów.

Publicystyka
Zuzanna Dąbrowska: Dotacje z KPO, czyli kot z wykręconym ogonem
Publicystyka
Marek Migalski: Andrzeja Dudy życie po życiu
Publicystyka
Jędrzej Bielecki: Porażka Donalda Trumpa. Chiny pozostają przy Rosji
Publicystyka
Wojciech Warski: Prezydent po exposé, przed zagraniczną podróżą
Publicystyka
Marek A. Cichocki: Jak Polska w polityce międzynarodowej stała się statystą
Reklama
Reklama