Tomasz Nałęcz o Święcie Niepodległości: Powinno być trochę jak szwedzki stół

Doradca prezydenta Bronisława Komorowskiego w przeddzień Święta Niepodległości mówił w TVN24 o połączeniu patosu i radości podczas obchodów

Publikacja: 10.11.2012 10:56

Tomasz Nałęcz o Święcie Niepodległości: Powinno być trochę jak szwedzki stół

Foto: Fotorzepa, Raf Rafał Guz

Mimo wielu krytycznych komentarzy dotyczących nazywania kokardy narodowej kotylionem, prezydent dalej używa tej nazwy. Nałęcz tłumaczył dlaczego:

Prezydentowi zależy, żeby uniknąć 11 listopada patosu. Sam stara się go unikać i dlatego - mimo, że niepoprawnie względem historycznym i heraldycznym - nazywa okolicznościową kokardę narodową przypinaną z okazji Święta Niepodległości - kotylionem. Kokarda narodowa to, coś strasznie koturnowego, a kotylion to jest karnawał, to jest zabawa.

Prezydencki doradca zapowiada, że podczas pochodu będzie radosna atmosfera:

Miejscem, gdzie prezydent pozwali sobie na patos jest Grób Nieznanego Żołnierza. Ale potem w pochodzie "Razem dla Niepodległej" będzie dużo zabawy, będzie dużo radości. Będzie nie tylko wojsko i orkiestra, ale też oddziały rekonstrukcyjne, a elementem patosu będzie ten czołg, który udało się sprowadzić z Afganistanu.

I dodał:

Nie powinniśmy tego święta obchodzić tylko patetycznie. Taka jest propozycja prezydenta, żeby była zabawa, żeby były te kotyliony, czy te kokardy narodowe, jak chcą heraldycy. (...) To powinno być trochę jak szwedzki stół.

Mimo wielu krytycznych komentarzy dotyczących nazywania kokardy narodowej kotylionem, prezydent dalej używa tej nazwy. Nałęcz tłumaczył dlaczego:

Prezydentowi zależy, żeby uniknąć 11 listopada patosu. Sam stara się go unikać i dlatego - mimo, że niepoprawnie względem historycznym i heraldycznym - nazywa okolicznościową kokardę narodową przypinaną z okazji Święta Niepodległości - kotylionem. Kokarda narodowa to, coś strasznie koturnowego, a kotylion to jest karnawał, to jest zabawa.

Publicystyka
Izrael – Iran. Jak obydwa kraje wpadły w spiralę zemsty i odwetu
Publicystyka
Władysław Kosiniak-Kamysz: Przywróćmy pamięć o zbrodniach w Palmirach
Publicystyka
Marek Cichocki: Donald Trump robi dobrą minę do złej gry
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: Minister może zostać rzecznikiem rządu. Tusk wybiera spośród 6-7 osób
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Publicystyka
Tomasz Krzyżak: Biskupi muszą pokazać, że nie są gołosłowni