Mleko roślinne ściga się z krowim

Sprzedaż zamiennika mleka rośnie z roku na rok o kilkanaście procent, gdy oryginału – tylko o 5 proc. Coraz modniejsza alternatywa goni przemysł mleczarski, ale to jakby Dawid rzucił rękawicę Goliatowi.

Publikacja: 24.10.2019 21:00

Mleko roślinne ściga się z krowim

Foto: Bloomberg

Żywnościowa moda stawia na roślinne zamienniki nie tylko dla mięsa, ale też dla mleka. Rynek alternatywy dla mleka wart jest 191 mln zł i w ciągu 12 miesięcy do września 2019 r. wzrósł o 13 proc. – wylicza Nielsen. To w Polsce nowość, którą zdaniem tej firmy badawczej konsumenci witają równie entuzjastycznie jak piwo bezalkoholowe.

Entuzjazm studzą jednak proporcje sprzedaży. Z jednej strony mamy warte ok. 191 mln zł roślinne zamienniki mleka (142 mln zł, gdy odejmiemy mleko kokosowe stosowane do gotowania), z drugiej – branżę mleczarską o przychodach sięgających w ub.r. astronomicznej kwoty 28,64 mld zł.

Pozostało 88% artykułu

Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl

Zyskaj dostęp do ekskluzywnych treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Hybrydy
Skoda Kodiaq. Co musisz wiedzieć o technologii PHEV?
Cykl Partnerski
Przejście do nowej energetyki musi być bezpieczne
Czym jeździć
Skoda Kodiaq. Mikropodróże w maxisamochodzie
Przemysł spożywczy
Rozbity gang podrabiaczy wina. Szefował mu Rosjanin
Przemysł spożywczy
Koniec boomu na mięso z roślin. Dlaczego klienci się od niego odwracają?
Przemysł spożywczy
Czy Henryk K., król wędlin, uniknie kary? Polska walczy o ekstradycję już czwarty rok
Przemysł spożywczy
Co czwarta „małpka” znika z półki do południa. Jak wygląda sprzedaż wódek w małych butelkach