Kapitan Edward Teach, poddany Korony Brytyjskiej, trudnił się korsarskim rzemiosłem na jej rzecz w latach 1701–1713. Jednak dopiekła mu ta służba tak, że ją porzucił i po pewnych perturbacjach założył – używając dzisiejszej terminologii – własne przedsiębiorstwo – został piratem. Zasłynął jako Czarnobrody. W latach 1716–1718 siał postrach wzdłuż wybrzeży amerykańskich, łupiąc co się dało, zwłaszcza na Karaibach i na wysokości stanu Karolina Północna. Legenda głosi, że zgromadził wielkie skarby, a do jego postaci nawiązuje słynny film Romana Polańskiego „Piraci".
Prawdziwy Czarnobrody zdobył fregatę „La Concorde", zbudowaną w 1710 roku w Anglii, ale później przejętą przez Francuzów. 300-tonowy statek niewolniczy wyładowany był „towarem"; Teach wysadził załogę i niewolników na wyspie Bequia, a żaglowiec przemianował na „Queen Ann's Revenge" („Zemsta Królowej Anny"). Nazwa może pochodzić od wojny o sukcesję hiszpańską, znanej w Ameryce jako wojna królowej Anny, w czasie której Czarnobrody służył w Królewskiej Marynarce. Inna wersja wywodzi nazwę od sympatii pirata do królowej Anny Stuart.
W czerwcu 1718 roku w Zatoce Beauforta korsarzowi powinęła się noga, jego uzbrojony w 40 dział statek, nad którym powiewała czarna flaga z trupią czaszką i skrzyżowanymi piszczelami, poszedł na dno. Anglicy schwytali pirata, osądzili i ścięli w listopadzie tego samego roku. Przed śmiercią Czarnobrody nikomu nie wyjawił, czy i gdzie ukrył skarb, a ówczesna technika nie umożliwiłaby przeszukania wraku, nawet gdyby został zlokalizowany. Po statku i jego kapitanie pozostało jedynie mgliste wspomnienie.
Wrak bez skarbu
Właśnie takimi mglistymi wspomnieniami zajmuje się, między innymi, archeologia podwodna. Doktor Richard Lawrence jest profesjonalistą w tej dziedzinie, zatrudnionym na etacie przez władze stanowe Karoliny Północnej. Kierowany przez niego zespół zlokalizował wrak „Queen Ann's Revenge" na głębokości zaledwie sześciu metrów. Stało się to w listopadzie 1996 roku, po dziesięciu latach poszukiwań na morzu i w archiwach stanowych. W poszukiwaniach pomagał zespół specjalistów z Intersal – towarzystwa z Florydy wyspecjalizowanego w lokalizowaniu historycznych wraków. Oczywiście dokładnej pozycji nie podano do publicznej wiadomości, aby uniemożliwić plądrowanie zwykłym rabusiom.
Było to kapitalne odkrycie amerykańskiej archeologii podwodnej, kto wie, czy nie najważniejsze od 1973 roku, gdy płetwonurkowie natrafili na fantastycznie zachowany wrak USS „Monitor" z czasów wojny secesyjnej.