Już za 19 zł miesięcznie przez rok
Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Czytaj, to co ważne.
Aktualizacja: 16.07.2020 16:21 Publikacja: 18.07.2020 00:01
Katarzyna Wielka po krótkiej przerwie wraca na ekran. Tym razem w komediowym serialu, który podbije serca miłośników niekonwencjonalnych ekranizacji historycznych.
Gdy kilka miesięcy temu stacja HBO emitowała „Katarzynę Wielką” z Helen Mirren w roli tytułowej, pisałem: „To biograficzny serial zrealizowany w muzealnym stylu”. Drętwa fabuła i sztuczna scenografia zniechęcały do śledzenia losów słynnej carycy. Ale najnowsza, satyryczna „Wielka” działa na widza zupełnie inaczej. Intrygujący jest już punkt wyjścia – podtytuł brzmiący: „Historia tylko momentami prawdziwa”. Nie znajdziemy bowiem w „Wielkiej” wiedzy podręcznikowej, tylko niektóre fakty zostały wykorzystane. Bo przede wszystkim jest to fikcyjna opowieść o młodej dziewczynie przybywającej do Rosji po to, by wejść w zaaranżowane małżeństwo z carem Piotrem III. On jednak występuje tu jako syn Piotra Wielkiego, a nie jego wnuk.
Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Czytaj, to co ważne.
Weto Karola Nawrockiego do ustawy o pomocy uchodźcom wojennych uderza w Ukraińców, ale jeszcze mocniej w nasze p...
Co nie do końca udaje się Ishbel Szatrawskiej w fabule, pisarka nadrabia stylem. Pod tym względem „Wyrok” jest r...
Lektura „Długu hańby” wywołuje gorycz: brygadę Sosabowskiego montowano po to, by zrzucić ją w Polsce podczas wal...
Choć w Szczecinie zaangażowanych regionalistów nie brakuje, to obszerną i przystępną pracę o ich mieście stworzy...
Do języka potocznego przeszło nieco romantyczne powiedzenie o tym, by może jednak rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady.
„Dragon Ball Z: Kakarot: Daima” bazuje na popularnym serialu animowanym zarówno fabularnie, jak i wizualnie.
Kiedyś dotacje, teraz raczej kredyty na preferencyjnych warunkach. Podejście Brukseli do finansowania rozwoju przedsiębiorstw z branży rolno-spożywczej ewoluuje, ale niezmienne jest to, że wciąż firmy mogą liczyć na wsparcie. Co więcej, już nie tylko ze środków unijnych, ale także krajowych.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas