Reklama
Rozwiń

„Solidarność” za kratami - fragment wywiadu-rzeki z Andrzejem Słowikiem

Przy drzwiach siedział klawisz. Wyszedł za mną. Prowadził mnie konwojent, a tamten z tyłu zaczął mnie kopać po nogach... O aresztowaniu i więzieniu w latach 80. opowiada były solidarnościowy opozycjonista w wywiadzie rzece z Jarosławem Warzechą. Książkę „Nie kracz, Słowik, nie kracz” wydało właśnie Narodowe Centrum Kultury.

Aktualizacja: 01.11.2014 17:09 Publikacja: 31.10.2014 01:55

Jak wyglądało pana zatrzymanie po wprowadzeniu stanu wojennego?

Do mnie do gabinetu wpadło czterech młodych. Wszyscy w jednakowych wełnianych brązowo–zielonych czapeczkach. Rozstawili się po kątach. Po nich wszedł jakiś człowiek w wojskowej panterce i z nim jeszcze jeden. Zażądali, żeby opuścić budynek, bo skończyły się rządy „Solidarności" i wszyscy jesteśmy zatrzymani. Próbowałem z nimi polemizować, że jesteśmy legalnie działającą organizacją, nikt nas nie rozwiązał, że należą się nam wyjaśnienia. Wtedy ten w panterce zbliżył się do mnie i zaczął szeptać: – Jak nie wyjdziesz, to cię, k..., tak załatwimy, że tu zdechniesz.

Pozostało jeszcze 96% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Plus Minus
Trzęśli amerykańską polityką, potem ruch MAGA zepchnął ich w cień. Wracają
Plus Minus
Kto zapewni Polsce parasol nuklearny? Ekspert z Francji wylewa kubeł zimnej wody
Plus Minus
„Brzydka siostra”: Uroda wykuta młotkiem
Plus Minus
„Super Boss Monster”: Kto wybudował te wszystkie lochy
Plus Minus
„W głowie zabójcy”: Po nitce do kłębka