Oscar zamiast bojkotu. „I'm Still Here”, czyli o zbrodniach nie można zapominać

Oscar w kategorii filmu zagranicznego dla „I’m Still Here” to pierwsza taka statuetka w historii kina brazylijskiego. Walter Salles zadedykował ją „kobiecie, która nie załamała się, lecz walczyła z autorytarnym reżimem”.

Publikacja: 07.03.2025 11:45

Oscar zamiast bojkotu. „I'm Still Here”, czyli o zbrodniach nie można zapominać

Foto: mat.pras/UIP

Twórca świetnego „Dworca nadziei” tym razem sięgnął po książkę Marcelo Paivy, który spisał historię swojej rodziny. Jego ojciec był wśród 20 tys. osób, które podczas dyktatury wojskowej w latach 1964–1985 były aresztowane i torturowane na okrutne sposoby. Blisko 500 zatrzymanych nigdy nie wróciło do domów.

O czym jest „I'm Still Here”? Walter Salles opowiada o kobiecie, która nie dała się zastraszyć

Pozostało jeszcze 89% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Plus Minus
Polska jest na celowniku Rosji. Jaka polityka wobec Ukrainy byłaby najlepsza?
Plus Minus
„Kształt rzeczy przyszłych”: Następne 150 lat
Plus Minus
„RoadCraft”: Spełnić dziecięce marzenia o koparce
Plus Minus
„Jurassic World: Odrodzenie”: Siódma wersja dinozaurów
Plus Minus
„Elio”: Samotność wśród gwiazd
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama