Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Aktualizacja: 16.10.2025 14:04 Publikacja: 09.05.2024 13:49
Sędzia Tomasz Szmydt
Foto: PAP/Rafał Guz
Nerwowość, z jaką politycy PiS zareagowali na ucieczkę z kraju swojego dawnego cyngla, jest całkowicie zrozumiała. Tomasz Szmydt był przez lata wiernym żołnierzem „herszta” Łukasza Piebiaka, bardzo zasłużonym dla „reformy” sądownictwa w wykonaniu Zbigniewa Ziobry. Minister po ośmiu latach zostawił sądownictwo jeszcze bardziej opieszałe niż przed reformą, za to z szumowinami w rodzaju Szmydta. Sędzia ten jeszcze chwilę temu miał się całkiem dobrze, choć powodów do odsunięcia go od orzekania było aż nadto, nie tylko w sprawach wrażliwych, ale we wszystkich. Wiem, jak bardzo standardy się u nas nie przyjęły, ale teoretycznie sędzia powinien być „nieskazitelnego charakteru”, a Szmydt, jakiego znamy, dostarczył mnóstwa argumentów za tym, że tego wymogu nie spełniał, na długo zanim w końcu okazał się (biało)ruskim agentem. A jeśli nie agentem, to przynajmniej dobrowolnym narzędziem w rękach rosyjskich służb.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Ich nazwiska nie trafiały na okładki płyt, ale to oni ukształtowali dzisiejszy show-biznes.
„Eksplodujące kotki. Gra planszowa” to gratka dla tych, którzy nie lubią współgraczy…
Chemia pomiędzy odtwórcami głównych ról utrzymuje film na powierzchni, także w momentach potencjalnej monotonii.
Czasem największy horror zaczyna się wtedy, gdy przestajemy okłamywać samych siebie.
Współczesne kino częściej szuka empatii niż konfrontacji, ale wciąż uważam, że ta druga może być bardzo skuteczna.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas