Reklama

Izrael i Palestyna. Czy ofiary Zagłady i Katastrofy odkryją szansę na życie w pokoju?

Historia zatacza koło, jak gdyby pragnęła jeszcze mocniej zbliżyć Żydów wyrzucanych ongiś z rodzinnej Europy i Palestyńczyków usuwanych dziś z kraju ojców i dziadów.

Publikacja: 16.02.2024 10:00

Izraelski żołnierz w miejscu, w którym odbywał się festiwal Supernova, wśród zdjęć ofiar ataku z 7 p

Izraelski żołnierz w miejscu, w którym odbywał się festiwal Supernova, wśród zdjęć ofiar ataku z 7 października 2023 r. Bojownicy Hamasu zabili tu co najmniej 260 uczestników imprezy

Foto: AFP

Sprawy w Izraelu i Palestynie mają się coraz gorzej – pisał Michael Adams w 1985 r., dwa lata przed wybuchem pierwszej palestyńskiej intifady, zwanej Powstaniem Kamieni. Podziwiał wytrwałość Palestyńczyków w oporze i obawiał się o morale Izraelczyków, którzy stają się tym agresywniejsi, im bardziej są niepewni. Związany z uniwersytetem w Exeter korespondent brytyjskiej gazety „The Guardian” znał Bliski Wschód jak mało kto. Patrzył na region okiem badacza i reportera, to stara anglosaska tradycja. Pierwszy raz odwiedził Ziemię Świętą w 1967 r., zaraz po wojnie sześciodniowej, zakończonej błyskotliwym sukcesem Izraela nad połączonymi armiami państw arabskich. Zwycięzców ogarnęło surrealistyczne, jak się wyraził politolog z Hajfy i współzałożyciel włoskiego dziennika „Il Giornale” Dan Segre, poczucie mocarstwowości. Wpadli w amok i zamarzyli o odbudowie Wielkiego Izraela.

Pozostało jeszcze 98% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Plus Minus
Jan Maciejewski: Zaczarowana amnestia
Plus Minus
Agnieszka Markiewicz: Dobitny dowód na niebezpieczeństwo antysemityzmu
Plus Minus
Świat nie pęka w szwach. Nadchodzi era depopulacji
Plus Minus
Pierwszy test jedności narodu
Plus Minus
Wirtualni nielegałowie ruszają na Zachód
Reklama
Reklama