Bogusław Chrabota: Papież Franciszek wspomina Romanowów, a Putin żegna się z Prigożynem

Putin o czystych rękach płacze po Prigożynie, a naród zapomina, że przez jakiś czas próbował być jak Pugaczow. Przejdzie za to do historii jako Potiomkin, zwycięski wódz i bohater narodowy.

Publikacja: 01.09.2023 17:00

Bogusław Chrabota: Papież Franciszek wspomina Romanowów, a Putin żegna się z Prigożynem

Foto: Kremlin.ru

Nie wiem, czy Ukraina wygra tę wojnę, a Rosja ją przegra, choć bardzo bym chciał, by kremlowski imperializm znalazł w końcu swój kres. Zawsze był dla świata, nie tylko dla nas, problemem, a im było się go bliżej, tym bardziej był krwiożerczy. Ci, co dalej, mieli o nim zazwyczaj słabe pojęcie, bo Moskwa od niepamiętnych czasów przykrywała swoją brutalność przekonującą narracją o nowoczesności i postępie. W tym sensie towarzysz Józef W. Stalin, ogłaszając Związek Sowiecki „ojczyzną światowego proletariatu”, był tylko wiernym uczniem Piotra Wielkiego, który – choć bandzior i pijak – przeszedł do historii jako ten, co golił bojarom brody i fundował Moskwie nowoczesność. Nie inaczej urodzona w Szczecinie Katarzyna. Bardzo szybko wyszła z roli oświeconej księżniczki i odnalazła się w najciemniejszych sferach rosyjskiego imperializmu.

Pozostało jeszcze 86% artykułu

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Plus Minus
Podcast „Posłuchaj Plus Minus”: Sztuczna inteligencja zabierze nam pracę
Plus Minus
„Samotność pól bawełnianych”: Być samotnym jak John Malkovich
Plus Minus
„Fenicki układ”: Filmowe oszustwo
Plus Minus
„Kaori”: Kryminał w świecie robotów
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Plus Minus
„Project Warlock II”: Palec nie schodzi z cyngla