Irena Lasota: W Ukrainu by było dobrze

Wydawało mi się kiedyś, że najpiękniejszym umeblowaniem mieszkania są książki.

Publikacja: 07.04.2023 17:00

Irena Lasota

Irena Lasota

Foto: Fotorzepa, Darek Golik

Książki powinny mieć też solidne półki, żeby nie uginały się pod ciężarem. Najtańsze półki, które kupowaliśmy po przyjeździe do Ameryki, wyginały się, ale można je było raz do roku odwrócić wypukliną do góry, by po roku znów je odwrócić. Z czasem Ikea zaczęła produkować solidniejsze półki, ale zbiegło się to z ekscesami wydawniczymi w Polsce: książki wspierane przez fundusze, zwłaszcza rządowe, stawały się coraz cięższe, miały okładki wykładane czymś w rodzaju ołowianych kartonów i im więcej miały stron, tym większe były na nich marginesy i grubszy był papier. Najgorszy pod tym względem był chyba IPN.

Pozostało 85% artykułu

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Irena Lasota: Byle tak dalej
Plus Minus
Łobuzerski feminizm
Plus Minus
Jaka była Polska przed wejściem do Unii?
Plus Minus
Latos: Mogliśmy rządzić dłużej niż dwie kadencje? Najwyraźniej coś zepsuliśmy
Plus Minus
Żadnych czułych gestów