Owe wilki to Robert „Litza" Friedrich – niegdyś grający m.in. w Acid Drinkers, Creation of Death – bardziej jednak znany z takich projektów, jak: 2 Tm2,3, Arka Noego czy Luxtorpeda, oraz dominikanin Adam Szustak – bodaj jeden z najbardziej rozpoznawalnych (przynajmniej wśród ludzi młodych) kaznodziejów.
Jakiś czas temu portal Stacja7.pl zaprosił ich do współpracy i poprosił, by razem poprowadzili rekolekcje. Z tego, wydawałoby się, karkołomnego zadania wyszli obronną ręką. Efektem ich wspólnego działania była książka „Wilki dwa. Męska przeprawa przez życie". Kilka rozmów o życiu, upadaniu, wstawaniu i kolejnym wstawaniu. O walce. Rekolekcji nie oglądałem, a książkę odkryłem w prywatnej kaplicy jednego z hierarchów. Przeczytałem, a potem wracałem do niej kilka razy.
Rok temu Friedrich i Szustak spotkali się po raz kolejny. W grudniu 2016 roku nagrali cykl rekolekcji adwentowych „Wilki dwa. W obronie stada". Też przegapiłem. Ale rekolekcjoniści spotykali się jeszcze kilka razy i rozmawiali. Odpowiadali na pytania internautów. I znów wydali książkę. Akurat przyszedł adwent.
„Jest jedna wartość, w obronie której staniemy zawsze. Za którą jesteśmy w stanie oddać wszystko. Tą wartością jest rodzina – STADO" – te trzy zdania odczytałem na karcie, którą do książki włożyło wydawnictwo. A potem czytałem – wręcz pochłaniałem – rozmowy o zazdrości, depresji, porażkach wychowawczych, trudnych relacjach damsko-męskich, kryzysach wiary, ciągłym powstawaniu. I ciągle powracało pytanie: skąd ja to znam?
Zawiedzie się ten, kto liczy na to, że Szustak i „Litza" mają gotową odpowiedź na wszystko. Podpowiadają za to, jak stać się wilkiem. ©?