Reklama

Shiraz z Bhutanu, musujące z Anglii

W zasadzie wszędzie – tak brzmiałaby odpowiedź na pytanie, gdzie produkuje się wino. A pytanie padło na Twitterze jako jedna z wielu propozycji na tematy felietonów, więc skoro vox populi każe...

Publikacja: 25.01.2019 18:00

Shiraz z Bhutanu, musujące z Anglii

Foto: Fotorzepa/ Jakub Mikulski

Od lat z podróży z egzotycznych krajów przywożę co bardziej dziwaczne butelki – jedyna forma zbieractwa, jaka dopadła moją osobę. Degustacja niektórych z tych trunków groziłaby ciężkim kalectwem, ale win staram się spróbować zewsząd. Czy warto? Nie, a w zasadzie tak. Tak, bo to frajda, bo z każdym z takich win wiąże się jakieś wspomnienie. A nie, bo smak wielu z tych win jest rozczarowujący, a raczej rozczarowująco zwyczajny.

Pozostało jeszcze 80% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Plus Minus
Obraz starszych osób u pokolenia Z jest odstraszający z jednego powodu
Materiał Promocyjny
W poszukiwaniu nowego pokolenia prezesów: dlaczego warto dbać o MŚP
Plus Minus
Wygrana Rosji w wojnie radykalnie zmieni świat. A porażka Putina?
Plus Minus
PiS i PO nie rozumieją Polaków, ale mają sposób na wymuszanie głosów
Plus Minus
„The Smashing Machine”: Chleb, igrzyska i anatomia bólu
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Plus Minus
„Bezcenny pakunek”: Dar od Boga Pociągu Towarowego
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Reklama
Reklama