Aktualizacja: 06.05.2021 21:29 Publikacja: 07.05.2021 18:00
Foto: Iza Grzybowska
Pandemia spowodowała, że mam więcej czasu na takie przyjemności jak książki. Szczególnie jedna zapadła mi w pamięć – „Kajś. Opowieść o Górnym Śląsku" Zbigniewa Rokity. Cudowna historia, która dotyka mnie bezpośrednio, gdyż pochodzę właśnie z tego regionu. Może jest to spowodowane wiekiem, może momentem życiowym, w którym się znajduję, ale postanowiłem wrócić do korzeni i ta książka właśnie mnie tam zabiera. Odnalazłem miejsca, które są mi znane, i relacje z ludźmi, które są dla mnie czytelne. Nie mówiąc już o zawirowaniach geopolitycznych, które dotykały moją rodzinę.
Co nie do końca udaje się Ishbel Szatrawskiej w fabule, pisarka nadrabia stylem. Pod tym względem „Wyrok” jest r...
Lektura „Długu hańby” wywołuje gorycz: brygadę Sosabowskiego montowano po to, by zrzucić ją w Polsce podczas wal...
Choć w Szczecinie zaangażowanych regionalistów nie brakuje, to obszerną i przystępną pracę o ich mieście stworzy...
„Dragon Ball Z: Kakarot: Daima” bazuje na popularnym serialu animowanym zarówno fabularnie, jak i wizualnie.
Do początku lat 90. nie było żadnej informacji o ZATO. Tajemnicze miasta zamknięte formalnie nie istniały.
Kiedyś dotacje, teraz raczej kredyty na preferencyjnych warunkach. Podejście Brukseli do finansowania rozwoju przedsiębiorstw z branży rolno-spożywczej ewoluuje, ale niezmienne jest to, że wciąż firmy mogą liczyć na wsparcie. Co więcej, już nie tylko ze środków unijnych, ale także krajowych.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas