Produkt, który jest wynikiem dwóch lat pracy, wyróżnia wyjątkowa precyzja wymiarowa wydruku – dokładność do 0,03 mm, pole robocze o powierzchni 50 cm w każdej osi oraz niespotykana na rynku prędkość wydruku, którą zapewnia głowica poruszająca się z prędkością do 35 cm/sek.

Nad projektem pracowało 12 osób. Spółka przeznaczyła do tej pory na badania i rozwój ponad 5 mln zł. - Precyzja wymiarowa jest szczególnie ważna w przypadku produkcji przemysłowych. Daje gwarancję idealnego spasowania elementów i doskonałego produktu finalnego - komentuje Konrad Sierzputowski, członek zarządu Omni3D, odpowiedzialny za rozwój produktu.

Choć Factory 2.0 w szerokiej dystrybucji w Polsce, Europie i obu Amerykach dostępna będzie od września tego roku, to Omni3D może się już pochwalić pierwszymi referencjami od użytkowników. Pierwsze egzemplarze Factory 2.0 używane są do drukowania skrzydeł elektrowni wiatrowych, które staną wkrótce w Kalifornii. Spółka sfinalizowała zamówienie na rzecz dwóch korporacji z listy Fortune500. Factory 2.0 będą także jeszcze w tym roku sprawdzane w branży motoryzacyjnej, gdzie zostaną wdrożone w łańcuch produkcyjny elementów wyposażenia samochodów znanej, niemieckiej marki. - Podobne drukarki do naszej sprzedawane są obecnie na rynku jedynie przez dwie amerykańskie firmy. To, co nas wyróżnia to z pewnością dostępność, cena zakupu, a także koszt utrzymania naszego sprzętu. Factory 2.0 działają bowiem w ramach otwartego ekosystemu – pasują do nich kompozyty różnych producentów. To zdecydowanie poprawia dostęp do innowacyjnych materiałów i obniża koszty eksploatacji – dodaje Sierzputowski.

Factory 2.0 produkowana będzie w Polsce, w liczbie minimum 100 sztuk miesięcznie. Większość produkcji przeznaczona będzie na eksport. W chwili obecnej Omni3D prowadzi przedsprzedaż tego modelu z planowana dostawą na przełom września i października 2015 r.