Po­dob­ny za­pis ist­niał w sta­tu­cie już wcze­śniej, zo­stał jed­nak usu­nię­ty w zmia­nach w do­ku­men­cie do­ko­na­nych w czerw­cu mi­nio­ne­go ro­ku. – To pro­wa­dzi­ło­by do ku­rio­zal­nej sy­tu­acji, że w przy­pad­ku chę­ci sprze­da­ży ka­wał­ka dro­gi grun­to­wej na­le­żą­cej do spół­ki gdzieś na koń­cu świa­ta ko­niecz­na do te­go by­łaby zgo­da wal­ne­go zgro­ma­dze­nia ak­cjo­na­riu­szy – mó­wi An­drzej Kle­syk, pre­zes PZU.

12,5 mln zł nieruchomości do tej war­to­ści zarząd PZU może sprze­dać bez zgo­dy ak­cjo­na­riu­szy

Zgod­nie z no­wy­mi za­pi­sa­mi w sta­tu­cie za­rząd otrzy­mu­je kom­pe­ten­cje, by sa­mo­dziel­nie po­dej­mo­wać de­cy­zje o na­by­ciu lub zby­ciu nie­ru­cho­mo­ści, któ­rej war­tość nie prze­kra­cza 3 mln eu­ro (ok. 12,5 mln zł), do­dat­ko­wa zgo­da ra­dy nie­zbęd­na bę­dzie dla trans­ak­cji prze­kra­cza­ją­cej tę kwo­tę, jed­nak nie wyższych niż 30 mln eu­ro. Po­wy­żej tej su­my nie­zbęd­na bę­dzie rów­nież zgod­na WZA.  W su­mie PZU jest po­sia­da­czem oko­ło 250 nie­ru­cho­mo­ści. W przy­pad­ku 200 z nich, ich war­tość nie prze­kra­cza 1 mln zł, a 20 proc. jest wy­ce­nia­ne przez spół­kę na po­ni­żej 100 tys. zł. – Ma­my plan, by po­zbyć się więk­szo­ści z nich jesz­cze w tym ro­ku – mó­wi pre­zes PZU. Tyl­ko od­no­śnie do dwóch nie­ru­cho­mo­ści w przy­pad­ku sprze­da­ży po­trzeb­na by­ła­by zgo­da WZA – war­tość 30 mln eu­ro prze­kra­cza je­dy­nie bu­dy­nek sie­dzi­by spół­ki przy al. Ja­na Paw­ła II 24 w War­sza­wie oraz du­ża dział­ka pod Wro­cła­wiem.