- Choć pogoda w tym roku nie była łaskawa dla właścicieli górskich apartamentów i pensjonatów, i wydawało się, że brak opadów śniegu i mrozu zaszkodzą branży, to jednak dzięki dobrze naśnieżonym stokom oraz dostępności alternatywnych atrakcji dla najmłodszych, właściciele apartamentów odnotowali dość dobre obłożenie - mówi Karolina Orłowska. - Ciepła pogoda sprawiła jednak, że wiele rodzin z dziećmi zamiast szusowania na nartach wybrało spacery po piaszczystych plażach Bałtyku - dodaje.
Rosną oczekiwania
Osoby wypoczywające na feriach w mieszkaniach na wynajem, a nie w hotelach, zarezerwowali je średnio na tydzień lub krócej.
Wybierali w większości przypadków apartamenty dwu- lub trzy pokojowe.
Obecnie tradycyjnie letnie kurorty stają się coraz popularniejsze dzięki rozwijającej się infrastrukturze, oferującej atrakcje przez cały rok (aqua-parki, bawialnie etc.)
Turyści chcący wybrać się w góry, poszukiwali miejsc noclegowych ulokowanych blisko stoku i z dobrą szkołą narciarską. Kluczowa okazała się być bliskość restauracji