Klimatolodzy nie chcą badać Oceanu Indyjskiego z powodu obaw przed... piratami. – Nie możemy nikogo tam wysłać. Wyprawy naukowe zostały odwołane, a ja sama słyszałam o co najmniej jednej, która musiała wynająć uzbrojoną ochronę – mówi oceanograf Ann Thresher. Dlatego naukowcy poprosili amerykańską i australijską marynarkę wojenną o rozmieszczenie zrobotyzowanych sond Argos badających ocean do głębokości 2 km. Każdy pojazd ma 2 m długości i kosztuje ok. 19 tys. dolarów. Na całym świecie używa się ok. 3 tys. tego typu urządzeń. Trafią one do Oceanu Indyjskiego jeszcze w tym roku. Za rozmieszczenie sond odpowiadały dotąd statki komercyjne i jednostki specjalnie do tego celu wynajęte. Ale z powodu obaw przed piratami okręty wojenne stały się jedyną nadzieją naukowców.