Na niskiej orbicie Ziemi są molekuły powietrza. Chwytane w polimerowy żagiel będą w stanie nadać satelicie wystarczającą prędkość. Wyposażony w taki napęd statek jest bardzo prosty i tani. Na przyszły rok naukowcy zaplanowali wysłanie prototypu na wysokość 700 km. Satelity z takim napędem mogłyby pozbierać z orbity części rakiet i satelitów i sprowadzać je na Ziemię.