U wejścia do portu w Gdańsku spoczywa zakopany w piaszczystym dnie, na głębokości około pięciu metrów, prawie niezniszczony wrak dużego żaglowca z XIV wieku. To wielka rzadkość. W Bałtyku znaleziono dotychczas zaledwie dwa ponad 300-letnie wraki w tak dobrym stanie. W ocenie archeologów z Centralnego Muzeum Morskiego jest to holk, czyli duży statek handlowy używany w krajach północnej Europy od XIV do XVII wieku. Jego wrak odkryto podczas standardowych badań dna sonarem. Poza tym na Wyspie Spichrzów badacze odkryli średniowieczną łódź z XIV wieku. Nie zatonęła w tym miejscu, ale została rozmontowana i wykorzystana jako izolacja podłogi budynku.