Aktualizacja: 01.04.2015 22:00 Publikacja: 01.04.2015 22:00
Pierwszy kwartał przyniósł tzw. Wielkiej Czwórce stacji telewizyjnych dalsze spadki udziałów w widowni i spadek zainteresowania reklamodawców.
Foto: Bloomberg
Liderzy rynku tracili widzów i reklamodawców głównie na rzecz tańszych kanałów tematycznych. – Widać, że na reklamy w dużych stacjach brakuje popytu, chyba liczyły one na większe zainteresowanie. W marcu pozostało w nich nieco niesprzedanego czasu reklamowego, w kwietniu to może się pogłębić - mówi Piotr Bieńko, prezes domu mediowego Codemedia.
Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl
Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.
Chiński gigant mediów społecznościowych nie ma dobrego czasu na Zachodzie. Uzależnia od siebie użytkowników, co powoduje reakcję ze strony Brukseli i Waszyngtonu.
Znaleźliśmy się na czarnej liście krajów, gdzie w trakcie kampanii użyto technologii deepfake. Sztuczna inteligencja stała się bronią przeciw demokracji.
Wejście platform streamingowych na rynek reklamy to ryzyko i szansa dla krajowych nadawców telewizyjnych.
Podobnie jak wcześniej właściciel Facebooka i X od przyszłego roku, także streamingowa platforma przestanie podawać, ilu ma aktywnych subskrybentów. Inwestorzy uznali, że to znak, iż już nie będzie ich przybywać.
Nie żyje Tomasz Świderek - dziennikarz specjalizujący się w sektorze telekomunikacyjnym. Wiele lat pracował w dziale ekonomicznym „Rzeczpospolitej”.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas