Rodzina jak billboard

Czteroosobowa rodzina Martinów z Missouri są teraz gotowi wynajmować się już za kilka dolarów dziennie. Ale potem cena wzrośnie.

Publikacja: 01.10.2010 04:27

Rodzina Martinów to dziś cztery osoby. W grudniu będzie piąta

Rodzina Martinów to dziś cztery osoby. W grudniu będzie piąta

Foto: Fotorzepa

– Jesteśmy czteroosobową rodziną (z jednym dzieckiem w drodze), która przez cały dzień może nosić T-shirty twojej firmy, robić zdjęcia i nagrywać filmy wideo. Będziemy promować twoją firmę online na Facebooku, Twitterze, Flickru, YouTube i innych stronach internetowych, a także wśród wszystkich osób, które zapytają nas, dlaczego nosimy takie same koszulki – zachęcają dorośli członkowie The Billboard Family.

W zamieszczonym na YouTube filmie, w którym rodzina oferuje swoje usługi, można obejrzeć jak wyglądają ojciec rodziny – 32-letni potężny Carl Martin, jego 26-letnia żona Amy, chudy jak szczypiorek czteroletni Layne i uśmiechnięta trzyletnia Kaitlyn. Jest również zdjęcie z badania USG, przedstawiające piąty „nośnik reklamowy”. Alex ma być na świecie pod koniec grudnia, ale nie wiadomo, jak szybko zostanie udostępniony reklamodawcom.

– Możemy złożyć komuś życzenia z okazji urodzin, przekazać światu wiadomość o premierze nowego filmu, płyty CD– obiecuje rodzina Martinów. Zapowiada, że będzie popularyzować sponsorów nie tylko w rodzinnym St. Louis w Missouri, ale również podczas wakacyjnych podróży po całych Stanach Zjednoczonych.

Jak opowiedział „Daily Telegraph” Carl Martin, informatyk z wykształcenia, do wynajęcia swoich bliskich zainspirowało go dążenie, by „zapewnić rodzinie godziwe życie”, nauczyć dzieci odpowiedzialności i przedsiębiorczości. Ile kosztują Martinowie? 1 stycznia całą rodzinę można wynająć za dwa dolary (niecałe 6 złotych). Potem każdego dnia cena rośnie o dwa dolary – do 730 dolarów 31 grudnia. W październiku bieżącego roku ceny zaczynają się od 287 dolarów i rosną o dolara dziennie.

Na razie kalendarz Martinów świeci pustkami (wykupiony jest tylko 13 października). Reklamowa rodzina może mieć jednak spore nadzieje na sukces, bo ich słynny konkurent Jason Sadler – który na taki sam pomysł wpadł przed rokiem – nie ma już w 2010 roku ani jednej wolnej daty. Co więcej, mimo wyższych od Martinów cen (zaczynają się od 5 dolarów 1 stycznia i rosną o 5 dolarów każdego dnia), w 2010 roku zatrudnił już drugą osobę, a na 2011 rok szuka jeszcze czterech pracowników.

[ramka][srodtytul]Reklama w USA[/srodtytul]

W ciągu najbliższych pięciu lat wartość rynku reklamy ma wzrosnąć o 15 procent, do 241 miliardów dolarów. Według wrześniowego raportu SNL Kagan w 2010 roku wzrost ma wynieść 2,8 proc., co sprawi, że rynek ten będzie wart 210,5 mld dolarów, 32 mld dolarów mniej niż w 2008 roku. Najwięcej zyska reklama mobilna, telewizyjna i internetowa. Wartość tej ostatniej do 2015 roku ma wzrosnąć aż o 70 procent. [/ramka]

[i]Masz pytanie, wyślij e-mail do autora: [mail=j.przybylski@rp.pl]j.przybylski@rp.pl[/mail][/i]

– Jesteśmy czteroosobową rodziną (z jednym dzieckiem w drodze), która przez cały dzień może nosić T-shirty twojej firmy, robić zdjęcia i nagrywać filmy wideo. Będziemy promować twoją firmę online na Facebooku, Twitterze, Flickru, YouTube i innych stronach internetowych, a także wśród wszystkich osób, które zapytają nas, dlaczego nosimy takie same koszulki – zachęcają dorośli członkowie The Billboard Family.

W zamieszczonym na YouTube filmie, w którym rodzina oferuje swoje usługi, można obejrzeć jak wyglądają ojciec rodziny – 32-letni potężny Carl Martin, jego 26-letnia żona Amy, chudy jak szczypiorek czteroletni Layne i uśmiechnięta trzyletnia Kaitlyn. Jest również zdjęcie z badania USG, przedstawiające piąty „nośnik reklamowy”. Alex ma być na świecie pod koniec grudnia, ale nie wiadomo, jak szybko zostanie udostępniony reklamodawcom.

Media
Polski film coraz droższy. Znany producent ma na to sposób
Media
„Rzeczpospolita Nauka” – nowy kwartalnik o odkryciach, badaniach i teoriach naukowych
Media
Nowy pomysł Trumpa: obrona Hollywood. Pomóc mają 100-proc. cła na obce filmy
Media
Irlandia nakłada ogromną karę na TikToka. Platforma zaprzecza, by przekazywała rządowi dane
Media
TikTok będzie miał nowe centrum danych w Europie. Wiadomo, w jakim kraju