Przyjemnie jest czekać na ulubione rubryki

Wiele osób krytykuje kiczowate pisma komercyjne, za którymi stoi jakiś konkretny produkt. Ale i one mogą nieść dobre treści. Jeśli uczą odróżniania dobra od zła, opowiadają historie z morałem, to w zasadzie ich jedyną wadą może być brak dobrej estetyki - twierdzi Joanna Pluta, psycholog i pedagog

Publikacja: 24.10.2008 01:33

rys. Marcin Bruchnalski

rys. Marcin Bruchnalski

Foto: Rzeczpospolita

[b]Rz: Czy prasa naprawdę jest małemu dziecku potrzebna?[/b]

[b]Joanna Pluta:[/b] Poprzez łączenie tekstu z ilustracją czy poprzez zagadki rozwija w maluchach spostrzegawczość, pamięć, myślenie twórcze, wyobraźnię. Daje dziecku pośredni i bezpośredni kontakt z drugim człowiekiem. Pośredni – bo opowiada o innych w różnych sytuacjach, ucząc przy tym postaw społecznych, a bezpośredni – bo rodzic musi na 10 – 15 minut usiąść z dzieckiem, by tę dziecięcą gazetkę przeczytać.

[b]Czy tego samego nie daje książka?[/b]

Tak, daje. Ale książka, choćby była najlepiej napisana i zilustrowana, więcej wymaga od rodzica, który musi sam (o ile w ogóle na to wpadnie i o ile mu się chce) wymyślać pytania do przeczytanego opowiadania. Musi pogłówkować, na co zwrócić dziecku uwagę przy oglądaniu ilustracji. Tymczasem gazeta prowadzi za rękę: podsuwa gotowe pytania do opowiadań, co bardzo pomaga uczyć czytania ze zrozumieniem. Pozostawia też puste miejsca dla twórczości małego czytelnika. Pisma są w większości interaktywne. Labirynty i rebusy dostosowywane są do wieku dziecka, dzięki czemu ma ono satysfakcję, że poradziło sobie z zadaniami. Poza tym gazeta daje dziecku przyjemność poprzez swą cykliczność. Ma ono w niej swoje ulubione rubryki, czeka na kolejne odcinki przygód ulubionych bohaterów. Udowodniono, że dzieci, które mają stały kontakt z czasopismem, nie mają trudności z rozumieniem symboli graficznych, co w przyszłości ułatwia im naukę pisania.

[b]Czy są w pani ocenie złe pisma dla dzieci?[/b]

Wiele osób krytykuje kiczowate pisma komercyjne, za którymi stoi jakiś konkretny produkt. Ale i one mogą nieść dobre treści. Jeśli uczą odróżniania dobra od zła, opowiadają historie z morałem, to w zasadzie ich jedyną wadą może być brak dobrej estetyki. Jeśli jednak jedynym, co gazetka ma do przekazania, są komunikaty: kup, zbieraj, gromadź – to oczywiście jest dla dziecka szkodliwa, wypacza obraz rzeczywistości.

[b]A dobry periodyk dla przedszkolaka? [/b]

Dobre pisma trafnie wpisują się w potrzeby poznawcze dziecka. Ich redaktorzy wiedzą, że najmłodsi poznawanie świata zaczynają od siebie. Potem przenoszą uwagę na najbliższe otoczenie: rodziców, rodzeństwo, zabawki.

Dopiero na końcu są w stanie podjąć próby zrozumienia świata poza domem. Dobrą prasę wyróżnia też to, że jest aktualna. Dzięki temu pomaga uporządkować dziecku zdobywane przez nie doświadczenia.

[b]Rz: Czy prasa naprawdę jest małemu dziecku potrzebna?[/b]

[b]Joanna Pluta:[/b] Poprzez łączenie tekstu z ilustracją czy poprzez zagadki rozwija w maluchach spostrzegawczość, pamięć, myślenie twórcze, wyobraźnię. Daje dziecku pośredni i bezpośredni kontakt z drugim człowiekiem. Pośredni – bo opowiada o innych w różnych sytuacjach, ucząc przy tym postaw społecznych, a bezpośredni – bo rodzic musi na 10 – 15 minut usiąść z dzieckiem, by tę dziecięcą gazetkę przeczytać.

Pozostało 81% artykułu
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Muzeum otwarte - muzeum zamknięte, czyli trudne życie MSN
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kultura
Program kulturalny polskiej prezydencji w Radzie UE 2025
Kultura
Arcydzieła z muzeum w Kijowie po raz pierwszy w Polsce
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Seriale roku, rok seriali
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kultura
Laury dla laureatek Nobla