Celebryci i moda

Celebryci, zanim wyjdą z domu w śmiałym ubraniu, muszą się bardzo pilnować. Żaden wybryk nie ujdzie trzeźwej i bezlitosnej krytyce internautów

Aktualizacja: 12.08.2010 01:22 Publikacja: 11.08.2010 18:53

Celebryci i moda

Foto: ROL

Temat "wpadki gwiazd" cieszy się w Internecie niesłabnącym powodzeniem. Nieudana sukienka jednej aktorki, biust, który wyskoczył z za małego stanika innej, cellulitis kolejnej poddawane są niekończącym się dyskusjom, w których każdy internauta dorzuca własny kamyczek do ogólnego bluzgu. Tatuaże, fryzury, makijaże, kostiumy kąpielowe, zawrotne obcasy... Kto pokazał majtki, czyje to buty? Po każdej imprezie promocyjnej, pokazie mody na portalach pojawia się seria zdjęć gości, obok nich komentarze.

Ostatnio na widok publiczny wystawiona została suknia ślubna Joanny Liszowskiej, na której fora nie zostawiły suchej nitki. Kreacja była popisowa, projekt własny aktorki. Gołe ramiona (dzisiaj musowo eksponują je panny młode), odsłonięty sowicie biust zdradzał objawy prawa ciążenia. 300 metrów tiulu, musująca piana falban, tren i welon. "Chciałam wyglądać jak łabędź, symbol wierności i stałości uczuć" – powiedziała gwiazda.

Krytykowanie cudzych biustów (obwisłych, nasilikonowanych, w za ciasnych stanikach, bez staników itp.) zasłużyło na własną podgrupę zainteresowanych. Również temat "Zobacz gwiazdy bez makijażu" ma grono fanów. W domyśle: zobacz, jak beznadziejnie wyglądają, naprawdę są takie jak ty, tylko wysiłki makijażystów sprawiają, że lepiej wypadają w kinie i w telewizji.

Jak każda wypowiedź polityka powoduje natychmiastowy odzew Internetu, tak samo na tabloidowych portalach typu Pudelek, Kozaczek, Plotek możemy codziennie liczyć na świeżą dostawę wpadek. Nie zawiedzie nas portal Onet.pl, który, mam wrażenie, z miesiąca na miesiąc stacza się na coraz niższy poziom. Ale co tam poziom, chodzi o kliknięcie. A któż by nie chciał zobaczyć gwiazdy bez stanika? Kliknięcie gwarantowane.

[srodtytul]Wyszedł po gazetę [/srodtytul]

Nie ma nic przyjemniejszego, niż poznęcać się nad czyimś wyglądem, szczególnie jeśli ofiara jest niema. To daje atakującemu miłe i niedrogie poczucie wyższości. Bohaterów pod obróbkę nie brakuje, bo na podaż celebrytów nie można dziś narzekać. Sławą zostaje każdy, kto pokazał się w telewizji – wybitny aktor, panienka, która rozebrała się w "CKM", aktoreczka, która zagrała w serialu na trzecim planie, modelka, podrzędna piosenkarka, polityk, syn polityka, dziennikarz (ale tylko telewizyjny), jego żony i narzeczone, obecne oraz przeszłe.

Nie ma takiej możliwości, żeby ktoś, kto ma status gwiazdy, wyszedł do sklepu po gazetę i wrócił niesfotografowany. Pijany pocałował dziewczynę, wziął ją za rękę, poszedł na spacer z psem – pstryk, mamy fotę. Zrobioną przez zawodowego paparazziego albo przez przechodnia komórką. Ale chociaż celebryci jednomyślnie utrzymują, że najazdy paparazzich czynią ich życie koszmarem, to niektórzy sami zgłaszają się do kolorowych gazet. Wydawca chętnie zafunduje podróż na Seszele, żeby jaśnie gwiazda z rodziną zgodziła się na radosną sesję zdjęciową na plaży czy na hotelowym basenie.

Wpadki ubraniowe rzeczywiście są zabawne i warto się z nich pośmiać. Portale plotkarkie pełnią tu oczyszczającą rolę, walą gwiazdom prawdę prosto w oczy. Inaczej niż "Gala" i "Viva", które każdemu kadzą i w dodatku wszystkim to samo.

A to, co ludzie publiczni, głównie z branży show-biznesu, potrafią z siebie zrobić, przekracza wszelkie granice. Niektórym zdarza się to przypadkiem i z bezradności, inni robią to świadomie. W zwracaniu na siebie uwagi "czołują" takie międzynarodowe królowe tabloidów, jak Katie Price – brytyjska Jola Rutowicz, Paris Hilton, Amy Winehouse, Victoria Beckham.

[srodtytul]Lady Doda też potrafi[/srodtytul]

Wydawałoby się, że w prowokacjach nikt nie przegoni Lady Gagi. Ale nasza Lady Doda mężnie nadrabia dystans. Goło, różowo, błyszcząco, wyzywająco. No cóż, królowa jest tylko jedna. Sporo uciechy dostarczają aranżacje kostiumologiczne Dominiki Gawędy. Gwiazda Blue Cafe a to zaświeci gołym biustem, a to przebierze się za członkinię zespołu Bieriozka. Internet zauważy nie tylko groteskowe przebrania, jego uwadze nie umkną drobiazgi. Lawinę komentarzy na jednym z forów wywołał wystający z buta palec Anny Wintour, naczelnej amerykańskiego "Vogue'a".

Wszelkiego rodzaju wygłupowi sprzyja dzisiaj moda. Na wybiegach pokazuje się rzeczy ekstremalne i absurdalne (ostatnio po kryzysie rzadziej, ale wciąż). Nie po to, by ktokolwiek tak się ubrał. Ekstrawagancje to po prostu dla projektantów najtańsza reklama. Wiadomo, że od razu pokażą je w telewizji, w Internecie, opiszą w gazetach.

Ale język, jakim komunikuje się moda, jest w dużej mierze umowny. Liczy się pokazanie kierunku. Temu ta cała przesada służy. Gdy modelka idzie w przezroczystej sukni, pod którą ma tylko stringi, to nie znaczy, że tak ma wyglądać ubranie dla ludności. To tylko zakodowany przekaz, że będą modne przezroczyste tkaniny, pod które normalny człowiek zakłada spodnią warstwę. Jednak ten umowny język nie wszyscy rozumieją. Pani Fitkau-Perepeczko, gwiazda mocno po sześćdziesiątce, jest zdania, że ta tendencja w postaci bezpośredniej przeznaczona jest właśnie dla niej... No i czy można się dziwić, że jej zdjęcie w prawie przezroczystej bluzce straszy potem w Internecie?

[srodtytul] Z matczynej ręki [/srodtytul]

Co robi dosłowna interpretacja pokazów mody, widać na ślicznej Weronice Rosati, którą wydawałoby się trudno zeszpecić. Ale udało się. W dodatku rękami jej własnej matki. Biała suknia zaprojektowana (czyżby specjalnie dla córki?) przez panią Teresę Rosati miała spiczaste ramiona i zaburzone proporcje, była zbyt krótka i baloniasta jak na szerokość góry.

Bezlitosny Internet nie omieszkał tego wygarnąć. Ale w sumie to dobrze, że przejeżdża swoim walcem po osobach publicznych. Spełnia rolę moderatora, udowadniając, że w ludziach jest sporo zdrowego rozsądku. Jest głosem opinii publicznej, monitoruje osoby publiczne i sprowadza je do parteru. Ameryka miała swojego Richarda Blackwella, autora słynnej listy najgorzej ubranych gwiazd. Cieszyła się większą popularnością niż konkurencyjny spis najlepiej ubranych. Pan Blackwell miał odwagę zabrać głos z imienia i nazwiska. Po jego śmierci w 2008 roku następca się nie pojawił.

Może i nam przydałby się pan Blackwell. Chyba że Pudelek wystarczy.

Temat "wpadki gwiazd" cieszy się w Internecie niesłabnącym powodzeniem. Nieudana sukienka jednej aktorki, biust, który wyskoczył z za małego stanika innej, cellulitis kolejnej poddawane są niekończącym się dyskusjom, w których każdy internauta dorzuca własny kamyczek do ogólnego bluzgu. Tatuaże, fryzury, makijaże, kostiumy kąpielowe, zawrotne obcasy... Kto pokazał majtki, czyje to buty? Po każdej imprezie promocyjnej, pokazie mody na portalach pojawia się seria zdjęć gości, obok nich komentarze.

Pozostało 92% artykułu
Kultura
Przemo Łukasik i Łukasz Zagała odebrali w Warszawie Nagrodę Honorowa SARP 2024
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Muzeum otwarte - muzeum zamknięte, czyli trudne życie MSN
Kultura
Program kulturalny polskiej prezydencji w Radzie UE 2025
Kultura
Arcydzieła z muzeum w Kijowie po raz pierwszy w Polsce
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Seriale roku, rok seriali