Polskie Halloween z zupą ogórkową

Cukierek albo psikus! – krzyknęła do mnie grupka dzieci okrytych prześcieradłami i upaćkanych czerwoną farbą. Przestraszyłam się ich nie na żarty‚ bo na ganku spodziewałam się własnego dziecka‚ a nie przebierańców. Gdy otwierałam drzwi, do głowy mi nie przyszło‚ że to Halloween.

Publikacja: 02.11.2008 00:01

Polskie Halloween z zupą ogórkową

Foto: Fotorzepa, Raf Rafał Guz

Wędrujący od domu do domu przebierańcy‚ lampiony z dyń i bale to halloweenowa amerykańska tradycja. Przed paru laty dotarła pod polskie strzechy. Coraz więcej młodych Polaków świętuje wigilię dnia Wszystkich Świętych po amerykańsku. W szkołach organizuje się bale wampirów i duchów‚ w kinach obejrzeć można horrory‚ na straganach sprzedają się dynie‚ a z bieliźniarek znikają prześcieradła.

[srodtytul] Zabawa z innej bajki[/srodtytul]

Co nasze dzieci przebrane za wiedźmy‚ wampiry i strzygi wiedzą o Halloween? – Trzeba się przebrać za straszydło i chodzić po domach‚ straszyć i prosić o cukierki‚ ale ja bym wolał zupy – mówi chłopczyk w masce goryla‚ który z grupą innych straszydeł nawiedził mój dom. Po co straszyć ludzi? – Nie wiem. Tak robili na filmach w telewizji. Chyba po to, żeby było śmiesznie – odpowiada przebrana za wiedźmę dziewczynka‚ która pożądliwie patrzyła na moją kromkę chleba posmarowaną domowym smalcem. I ona wolała zjeść coś konkretnego zamiast słodyczy.

Poczęstowałam ją talerzem zupy ogórkowej. A co stanie się‚ jeśli dzieci nie nakarmi się słodyczami lub pajdą chleba? – Chyba nic – mówi, wzruszając ramionami, goryl‚ a wiedźma dodaje: – Będziemy musieli coś pani zepsuć. Dlaczego? – To taka tradycja. Można np. do szamba wrzucić drożdże‚ wysmarować klamkę ketchupem‚ albo rozbijemy jajko na płocie – śmieje się wiedźma.

Na własnej skórze przekonała się o konsekwencjach niewręczenia łakoci dzieciom moja mama‚ która nie znając amerykańskich zwyczajów, w ubiegłym roku nie poczęstowała dzieci. – Było już ciemno‚ kiedy ktoś zadzwonił do drzwi. Wyszłam przed dom‚ a grupa stojących pod furtką ludzi coś krzyknęła. Nie zrozumiałam co. Myślałam‚ że to jacyś chuligani, więc nie otworzyłam furtki. Rano‚ gdy szłam do ojca na cmentarz, okazało się‚ że na murku mam rozbite jajko. A jednak chuligani. Dobrze‚ że ich nie wpuściłam – ucieszyła się moja mama. Była jednak oburzona i przerażona zachowaniem wieczornych gości.

Starałam się uspokoić mamę, wyjaśniając‚ że wczoraj było Halloween‚ a poprzebierane za strachy dzieci z pewnością krzyknęły: „Cukierki albo psikus”. To jajko to psikus. – Głupia zabawa – stwierdziła moja mama. Chciałam ją przekonać‚ żeby w tym roku kupiła cukierki i dała je dzieciom. To nie zrobią jej żadnego psikusa.

[srodtytul]Dziady kontra Halloween [/srodtytul]

A skąd właściwie wzięło się Halloween?

– Słowo Halloween pochodzi ze skrótu „All Hallow Evening”, czyli Wieczór Wszystkich Świętych. A święto od Celtów. Oni już w 2000 roku p.n.e. obchodzili Halloween. Wymyślili je druidzi‚ którzy w starożytności byli kapłanami‚ wróżbitami‚ sędziami i nauczycielami. U Celtów najważniejszą uroczystością było święto na cześć boga Samhaina‚ pana zmarłych.

Obchodzono je właśnie w nocy z 31 października na 1 listopada. W tę noc kończyło się lato i zaczynała zima. W tym dniu ludzie świętowali też Nowy Rok – opowiada 13-letnia Tola‚ która dziś wieczorem w swoim gimnazjum organizuje bal halloweenowy i przebierze się na niego za Wendnesday Adams. Dziewczynka dodaje‚ że Celtowie wierzyli‚ iż tego wieczoru duchy zmarłych powracają do domów i odwiedzają żyjących.

– Także w Polsce obchodzono kiedyś podobne święto. Nasi przodkowie wierzyli‚ że dusze zmarłych wracają na ziemię. Te zwyczaje opisał Adama Mickiewicz w „Dziadach”. Właśnie kończymy w szkole próby do inscenizacji II części „Dziadów”. Premiera ma być na początku listopada – opowiada Tola‚ która w spektaklu zagra Dziewczynę.

A co wolisz, Dziady czy Halloween? – Gdybyśmy w Polsce mieli obchodzić zamiast dnia Wszystkich Świętych Dziady, to chyba wolałabym Halloween, bo jest zabawniejsze‚ a Dziady są ponure‚ smutne.

Wędrujący od domu do domu przebierańcy‚ lampiony z dyń i bale to halloweenowa amerykańska tradycja. Przed paru laty dotarła pod polskie strzechy. Coraz więcej młodych Polaków świętuje wigilię dnia Wszystkich Świętych po amerykańsku. W szkołach organizuje się bale wampirów i duchów‚ w kinach obejrzeć można horrory‚ na straganach sprzedają się dynie‚ a z bieliźniarek znikają prześcieradła.

[srodtytul] Zabawa z innej bajki[/srodtytul]

Pozostało 88% artykułu
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Muzeum otwarte - muzeum zamknięte, czyli trudne życie MSN
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kultura
Program kulturalny polskiej prezydencji w Radzie UE 2025
Kultura
Arcydzieła z muzeum w Kijowie po raz pierwszy w Polsce
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Seriale roku, rok seriali
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kultura
Laury dla laureatek Nobla