Gad prawdopodobnie przybył z pobliskich bagien, przeczołgał się pod ogrodzeniem i w ten sposób dostał na teren Howard Springs Holiday Park, na przedmieściach miasta Darwin (północ Australii). Dostrzegli go pracownicy czyszczący basen przed odbywającymi się co dwa tygodnie zajęciami sportowymi dla miejscowych pań.

Do usunięcia intruza zawezwano rządowych strażników. Jak się okazało, był to krokodyl słodkowodny, który może człowieka paskudnie poranić, ale rzadko zabija.

Krokodyl zostanie prawdopodobnie przekazany do pobliskiego rezerwatu.

Krokodyli w północnej Australii przybywa, odkąd w 1971 roku zakazano polowania na te zwierzęta.