Wiem, że zdaniem niektórych w utworach tego austriackiego kompozytora jest za dużo nut i pomysłów, a kicz miesza się z powagą, ale bez jego symfonii i pieśni historia muzyki byłaby uboga.

Wszystkim nieprzekonanym polecam piątkowy lub sobotni koncert w Filharmonii Narodowej, podczas którego rodak Mahlera Günther Neuhold będzie dyrygował jego VII symfonią. Dla kontrastu posłuchajmy też Psalmu 42 Mendelssohna z partią solową zaśpiewaną przez Agnieszkę Hauzner.

 

Czytaj więcej www.filharmonia.pl