Mieszkańcy żyją tu od milionów lat w tradycjonalistycznym społeczeństwie kontrolowanym przez Nadduszę – sztuczną inteligencję cenzurującą ich myśli i zasoby informacji. Naddusza, traktowana niczym bóstwo, zaczyna jednak szwankować: umyka jej coraz więcej baz danych i umysłów. Na planecie zaczyna się to, co wygnało kiedyś kolonistów z ojczystej Ziemi: walka o władzę i pieniądze. Tym, który będzie musiał poszukać nowych rozwiązań dla starych problemów, jest kilkunastoletni chłopak. Powieść, jak to u Carda, wciąga i daje do myślenia.

Prószyński i S-ka