Jak podaje radio RMF FM, usterka nie była groźna. Potwierdza to także w rozmowie z radiostacją rzecznik prasowy Lotniska Chopina Przemysław Przybylski. Chodziło o problemy z jedną z uszczelek drzwi.

Usterka nie była na tyle poważna, żeby mogło dojść do rozhermetyzowania kabiny. Radio RMF FM donosi, że pilot podjął decyzję o zawróceniu znad okolic Przemyśla do Warszawy ze względu na poruszenie panujące wśród pasażerów.

Samolot Boeing 737 wylądował bezpiecznie, nie wdrożono procedury lądowania awaryjnego.

Istnieje możliwość, że rejs odbędzie się i pasażerowie polecą do Stambułu. Zależy to od przewoźnika. PLL LOT nie podało jeszcze informacji na temat wznowienia rejsu.